Kylesa - We're Taking This z płyty Ultraviolet (2013)
Swego czasu przegapiłem tę płytę, znałem i lubiłem wszystkie inne które wydali, a tej nigdy nie słyszałem. Nadrabiałem po latach (nie tak dawno znowuż) z przekonaniem, że nie mogą wywrzeć już na mnie wrażenia, a jednak siadło dobrze, lepiej niż myślałem, prawie tak jak Time Will Fuse Its Worth lub najpiękniejsze Static Tensions :)
Takie se instrumentalne sludże i stonery do jarania zielska i jeszcze jeden przykład na to że w sludżach często dobrze siadają mi niedoskonałe i niedopracowane debiuty, z których kapela dopiero ewoluuje do formy w jakiej potem święci sukcesy.
@AbaddonLincoln: ja właśnie 4 pierwsze tylko znam tak lepi, do Lullabies to Paralyze, ale absolutnie uwielbiam ich live z 2005 (over the coś tam). Takie ładne the best of, i dobrze zagrane i jak na live to całkiem brzmi.
@Mortadelajestkluczem: chyba podobnie mógłbym o sobie powiedzieć, z wyjątkiem Reptile Sun, numeru tytułowego i paru riffów w różnych miejscach. A najnowszej płycie to sie nawet zbyt uważnie nie przysłuchiwałem.
@cult_of_luna: Dopelord mi średnio podchodzi, ale raz na koncert trafiłem i na żywo fajnie brzmiało. Właśnie ten kawałek grali i tak jak piszesz, refren mi na długo został w głowie ( ͡°͜ʖ͡°)
Orange Goblin - Acid Trial z płyty A Euology for the Damned (2012)
Uwielbiam cały ten materiał, to jedna z moich ulubionych płyt dekady '10s. Właściwie to nie wiem czemu nie znalazła się w pierwszym tysiącu pod tagiem, prawdopodobnie uznałem że słuchałem jej "za późno" żeby traktować ją bardzo retrospektywnie.
Z perspektywy lat, w sumie sam nie wiem czemu tak relatywnie niewiele ich katowałem (okej, być może za późno poznałem, już po największych swoich zajawkach) i czemu tak relatywnie mało entuzjastycznie do nich podchodziłem (okej, być może zbyt długo nie rozumiałem ich stylu i kontekstu).
Black Sabbath - Sweet Leaf z płyty Master of Reality (1971)
Nie jest to moja naulubieńsza płyta Black Sabbath, ale trzeba przyznać że tak jak na poprzednich Iommi wymyślił #doommetal tak na tej dołożył #stoner i #sludge ¯\_(ツ)_/¯
Hej koncertowe Mirki i Mirabelki! Jest sprawa - w tym roku zaplanowana jest trzecia odsłona Festiwalu Rifffields w Gałązkach pod Jarocinem. Klimatycznego, kameralnego, pełnego mocnych riffów, pysznego piwa, smacznego bigosu i grochówy oraz fantastycznych plenerów muzycznego wydarzenia.
Niestety, jak podają organizatorzy, brakuje obecnie 30 sprzedanych biletów by tegoroczna edycja mogła spiąć się finansowo i, tym samym, w ogóle się odbyć.
Dlatego jeśli cenicie stoner, doom, psychodelę, lub po prostu macie wolny pierwszy weekend września to zapraszam was serdecznie, na pewno nie pożałujecie! ( ͡°͜ʖ
I've been leaving you since the day we met
And it feels like you have too
I remember when I met you
The day I saw your smile