Wpis z mikrobloga

@dzikop: pewnie z połowa jest na opiekuńczym a druga ma robić bo nie ma kim ich zastąpić, ot co.
No i smutna prawda, kto będzie się przejmował kasjerką
  • Odpowiedz
@dzikop: nieno kasjarka pewnie jakas ma juz kwarantanne bo rodzina przyjechala etc. ale sklepu raczej by niedali bo po co jak wystarczy odkazic + towar byl wystawiany w rekawiczkach
  • Odpowiedz
@dzikop: U mojej żony w pracy pod koniec stycznia/ na początku lutego dużo dziewczyn chorowalo włącznie z moją kobitą. Zaraz po niej ja się rozchorowałem na około 2 tygodnie. Teraz w szczycie pandemii wszyscy zdrowi, masa klientów codziennie. Sklep wielkopowierzchniowy, Irlandia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dzikop: słyszałem o jednym sklepie budowlanym gdzie gość z magazynu miał pozytywny wynik koronny. Koledzy ze zmiany w ilości 5 sztuk na kwarantannę , dezynfekcja stanowiska pracy w postaci punktu wydawania towaru i dalej wydobycie. Także nikt niczego zamykać nie będzie , chociaż to podobno uzgadnia się z sanepidem jak zasięgnąłem jezyka.
  • Odpowiedz