Wpis z mikrobloga

Dzisiaj mam do was pytanie natury technicznej, a mianowicie rozchodzi się o technikę wyciskania ponad głowę.

Precyzując pytanie chodzi o pracę pleców. Idąc za Markiem Rippetoe (który jest uznanym autorytetem w dziedzinie sportów siłowych) wiem, że należy w końcowej fazie ruchu podnosić łopatki do góry w celu uniknięcia nachodzenia na siebie kości, co z kolei prowadzi do nieprzyjemnych skutków zdrowotnych. Oprócz tego są kwestie oczywiste, takie jak trzymanie napięcia w całym ciele, jednakowoż nie jestem pewien czy praca pleców w tym ćwiczeniu odbywa się prawidłowo, dlatego też kieruję owe pytanie do bardziej doświadczonych siłaczy, może oni widzą tutaj błąd.

#mirkokoksy #mikrokoksy #silownia
  • 12
@dantealghieri: No to się cieszę, że jest ok. Niby nie miałem w tym ćwiczeniu koszmarnej techniki jak np. w przysiadzie, ale jednak było sporo błędów, ważne, że jest progres.
Wcześniej niektórzy pisali, że mam słabe poślady i nie mylili się. Widać jak w ostatnim powtórzeniu nie wytrzymują napięcia i puszczają, ale pracuję nad nimi.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bst: Dzięki za rady. I tu właśnie pojawia się ten często powtarzający się problem, czyli skąd czerpać wiedzę, tak naprawdę myślę, że nikomu z tych popularnych bądź mniej popularnych autorytetów nie można w 100% wierzyć, tylko należy szukać u wielu źródeł i połączyć to tak, żeby było dobrze (zwykle 90% informacji powtarza się u wszystkich).

Odnośnie łokci to rzeczywiście czuję, że nie do końca dobrze pracują i skupię się nad tym