Wpis z mikrobloga

2.3 mln wyświetleń w 24h. Nowy rekord wśród raperów no i chyba ogólnie artystów muzycznych w Polsce (nie licząc youtuberów oczywiście)
Do tego najpopularniejszy album, artysta i piosenka na geniusie (świat), a także 6 miejsce na czasie na niemieckim youtube.
Miłego dnia.

#quebonafide #rap #polskirap #muzyka
harnas_sv - 2.3 mln wyświetleń w 24h. Nowy rekord wśród raperów no i chyba ogólnie ar...
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@klepacz: no rap w ogóle na chwilę obecną jako najpopularniejszy gatunek muzyczny jest popem ale dlaczego to jest pop a nie rap skoro chłop ewidentnie rapuje? Co sprawie, że tego nie można nazywać rapem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ShadyTalezz: Pewnie to, że Rap w kontekście polskiej subkultury zawsze rozumiany był jako muzyka robiona na ciężkich bitach, przez ludzi z mocnymi głosami, muzyka agresywna w swoim wyrazie i przesłaniu. Nie melodyjne podśpiewywanie. Teraz pytanie do ciebie, wg twojej definicji piosenka Pawła Domagały - Weź nie pytaj, nie jest rapem? Przecież on tam ewidentnie rapuje między refrenami, czy jednak nie?
  • Odpowiedz
Pewnie to, że Rap w kontekście polskiej subkultury zawsze rozumiany był jako muzyka robiona na ciężkich bitach, przez ludzi z mocnymi głosami, muzyka agresywna w swoim wyrazie i przesłaniu. Nie melodyjne podśpiewywanie. Teraz pytanie do ciebie, wg twojej definicji piosenka Pawła Domagały - Weź nie pytaj, nie jest rapem? Przecież on tam ewidentnie rapuje między refrenami, czy jednak nie?


@harnas_sv: Tobie zadam to samo pytanie, bo bardzo ciekawi mnie wasza
  • Odpowiedz
Bliżej temu do Pawła Domagały


@Roburgbur: Zdecydowanie. Z tym to kojarzyłem. Weź nie pytaj.
Ale jednak jest tam sporo przekazu depresyjnego ale że w jego sytuacji, mimo tego, jednak warto nadal żyć.
Mam wrażenie, że nie wybrzmiał wystarczająco ten pod przekaz.
  • Odpowiedz
@wiktorek_pl:

Pewnie to, że Rap w kontekście polskiej subkultury

rap to nie jest żadna polska subkultura, my tylko sobie z niego korzystamy, więc dlaczego rozpatrujesz to przez pryzmat polskiej subkultury a nie rapu w ogóle? Oczywiście poza tym, że ci pasuje do tezy bo jakby spojrzeć na rap w ogóle to oczywiście że pełno w nim było melodyjnego podśpiewywania od zawsze.

Pawła Domagały - Weź nie pytaj, nie jest rapem? Przecież
  • Odpowiedz
rap to nie jest żadna polska subkultura, my tylko sobie z niego korzystamy, więc dlaczego rozpatrujesz to przez pryzmat polskiej


@ShadyTalezz: Skup się bardziej na czytaniu, bo odwróciłeś kota ogonem albo kompletnie nie zrozumiałeś. Oczywiście, że my sobie z niego korzystamy, natomiast w Polsce rap był kiedyś rozumiany inaczej i oczywiście, że mamy jego swój wyraz i swoją subkulturę rapową. W latach 90tych za wychodzenie poza znane ramy dostawało się
wiktorek_pl - > rap to nie jest żadna polska subkultura, my tylko sobie z niego korzy...
  • Odpowiedz
ewnie to, że Rap w kontekście polskiej subkultury zawsze rozumiany był jako muzyka robiona na ciężkich bitach, przez ludzi z mocnymi głosami, muzyka agresywna w swoim wyrazie i przesłaniu. Nie melodyjne podśpiewywanie.


@wiktorek_pl: czyli większość z legendarnych składów czy raperów (paktofonika, trzeci wymiar i pewnie wielu innych bym znalazł ale nie mam teraz czasu szukać) nie jest według ciebie raperami ani nie mają nic wspólnego z hiphopem bo mają kawałki
  • Odpowiedz
@harnas_sv: Następny co potrafi odwrócić dyskusję, bo inaczej się nie da. Proste pytanie dla takiego znawcy gatunków muzycznych nie powinno być problemem. W jaki sposób mam odróżniać rapera od wokalisty Pop? Czy piosenka Kobranocki - Kocham cie jak Irlandię jest Popem, rapem, rockiem a także czym jest kawałek Quebo - To wszystko było dla ciebie. Podaj proszę różnicę w tych kawałkach, to będę wiedział jak mam rozróżniać gatunki na przyszłość
  • Odpowiedz
@wiktorek_pl:

Oczywiście, że my sobie z niego korzystamy, natomiast w Polsce rap był kiedyś rozumiany inaczej i oczywiście, że mamy jego swój wyraz i swoją subkulturę rapową.

ale co mnie obchodzi, to że polskie truskawy sobie stworzyły definicje rapu do której nie mieszczą się nawet jego pionierzy i legendy

W latach 90tych za wychodzenie poza znane ramy dostawało się już
  • Odpowiedz
ale co mnie obchodzi, to że polskie truskawy sobie stworzyły definicje rapu do której nie mieszczą się nawet jego pionierzy i legendy


@ShadyTalezz: To jest dyskusja na inny temat. Ja się nie identyfikuje z czymś konkretnym tutaj. Stawiam pytania, bo to nie jest czarno-biała sytuacja.

Idąc dalej przez długi czas hip-hop nie akceptował południa i stare rapowe głowy miał wielki problem z tym co robiło Outkast, a czy widzisz dziś,
  • Odpowiedz
@wiktorek_pl:

To już nie była muzyka ale swoisty manifest młodych gniewnych przeciwko systemowi.

to jest już przesadne dorabianie ideologii do muzyki. Hip-hop nigdy nie przestał być muzyką a to, że dla niektórych był to wyraz buntu nie znaczy, że dla wszystkich bo jest mnóstwo przykładów temu przeczącym

I już wtedy nie godzono się na nazywanie rapu wtedy
  • Odpowiedz
I już wtedy nie godzono się na nazywanie rapu wtedy jeszcze hip-hopem.

nie rozumiem tego zdania


@ShadyTalezz: W latach 90tych już traktowana R.A.P. jako odmienny gatunek muzyczny. Hip hop nie równał się rapowi.

Mylisz się, tak istnieje kultura hip-hop ale jeżeli mowa o gatunkach muzycznych i chcesz być poprawny semantycznie to mówi się o hip-hopie, hip-hop jest gatunkiem muzycznym. Rap to rodzaj ekspresji wokalnej, który wykorzystywany jest w muzyce hip-hop i
  • Odpowiedz
I tu się różnimy, dla mnie Hip-hop to kultura z muzyką, tańcem, sposobem ubierania i bycia.

ale to nie jest kwestia w której można się różnić, to nie jest kwestia żadnej opinii, ty jesteś po prostu w błędzie.


@ShadyTalezz: Czy ty właśnie napisałeś, że hip-hop nie jest całą kulturą w której skład wchodzi między innymi styl tańca o nazwie... hip-hop? xD

już ci pokazałem, że nie każda ale teraz ty mi pokaż
  • Odpowiedz
@wiktorek_pl:

Czy ty właśnie napisałeś, że hip-hop nie jest całą kulturą w której skład wchodzi między innymi styl tańca o nazwie... hip-hop? xD


serio chcesz w taki sposób dyskutować? Przecież dobrze że nie taki był sens tej części tekstu i chodziło mi o uważanie hip-hopu oraz rapu za oddzielne gatunki
  • Odpowiedz