Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witajcie chciałbym podzielić się z wami moja historią z Badoo #badoo #rozowepaski #tinder.

Poznaliśmy się w październiku od początku dobrze się gadało, po tygodniu pisania się spotkaliśmy i tak co tydzień a później 2 razy w tygodniu się spotykaliśmy. Dziennie był kontakt czy to SMS czy fb. Do czasu potem zaczęło się robić gorzej. W grudniu zostaliśmy para po 2 miesiącach znajomości. Wszystko pięknie ładnie bo wtedy dopiero zaczęły się pocałunki ale nic więcej. Próbowałem ja namówić do rozebrania lub zdjęcia stanika to dostawałem odpowiedź nie i koniec. Najciekawsze w tym wszystkim jest to że dziewczyna lat 31 (Kociara jak byk, do tego zapalona aptekarka, nowoczesna pani domu bo ani nie potrafiła gotować, ani prac prasować nic bo po co jak mama to zrobi) do tego bez doświadczenia w tych sprawach. Początkowo myślałem dobra trochę ja nauczę ale nic. Nie chciała w domu, nie chciała do hotelu tylko gdzieś dalej wyjechać na weekend ale niestety trafiła się epidemia i już to ja ratowało. Niestety dalsze próby namowy na coś żeby spróbować non stop słyszałem nie nie nie nie. Więc po 3 miesiącach razem ani razu nie było bzykania tylko całuski i może z 3 razy loda zrobiła bez połyku.... Po kolejnych namowach i rozmowach zerwałem z nią. Nagadałem jej co o niej myślę i tyle się skończyło...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 8