Wpis z mikrobloga

@outsidre: podejrzewam, że to oni mogli wezwać policje, bo Marek pewnie się miotał i nie chciał oddać tego samochodu - z resztą świadczy o tym to, że policja zawiozła go do matki, a nie przyjechał sam, tym pożyczonym samochodem. Kolejna rzecz to jest to, że sam chwalił się kradzieżą paliwa w Hadze.

Niemniej muszę powiedzieć, że pożyczanie mu samochodu świadczy trochę o pożyczającym, bo Marek od dawna był osobą niepoczytalną, która