Wpis z mikrobloga

@Mateuszop22: to nie do końca tak, stworzenie szczepionki zaczyna się od hodowli wirusa na komórkach jakiegoś zwierzaka i trzeba je hodować dosyć długo żeby było go dużo.
Potem trzeba go zabić lub osłabić.
Testy na szczurach, innych zwierzakach podatnych na wirusa.
Jeśli wytworzą przeciwciała a skutki uboczne będą niewielkie to super. I tu pojawia się problem, bo często organizm na tego uszkodzonego wirusa w ogóle nie reaguje. Żadnych przeciwciał, żadnej reakcji.
@Ragazzo8 owszem, stajemy się "odporni" na konkretnego wirusa wywołującego przeziębienie i to w zasadzie na całe życie. Problem w tym, że tych wirusów jest wyodrębnionych ponad 200, w dodatku one mutują. Więc tak naprawdę nigdy nie chorujemy 2x na to samo przeziębienie tylko za każdym razem to inna choroba o podobnych objawach. Starsze osoby chorują rzadziej ponieważ już są uodpornione. 2. zachorowanie spowodowane tym samym wirusem jest bezobjawowe albo skąpoobjawowe.