[C.....h]

Czyli jak chcę sobie jeździć po lasach, piaszczystych polnych drogach, błocie, śniegu (o ile spadnie), kamieniach itd. ale NIE jeżdżąc po górach, to kupuję cross a nie górala?
Dodam że nie chodzi mi o przejażdżkę raz na tydzień, tylko żeby się pomęczyć, spalić kalorie, zrzucić kilka kg.

#rower #rowery

[euklides]

@CountGrishnackh ja bym brał crossowy rower i ewentualnie regulowal oponami:D

[krabozwierz]

@CountGrishnackh: Na piaszczyste (nieutwardzone) drogi to jednak cross będzie miał za wąskie opony. Możesz jeździć góralem nawet po mieście, ci debile tego nie sprawdzają

[vanzs]

@CountGrishnackh: złożyłem sobie xc i jeżdżę wszędzie..sakwy, uchwyty, opony 2.6 terenowe..

Jak ci wygodnie to i na fatbiku pojedziesz asfaltem 100 km

[wykopyrek]

@CountGrishnackh: niedawno na 32mm przez błoto, dało radę. Także wybierz ten praktyczniejszy na co dzień. Nawet szosówką do lasu wjedziesz i wyjedziesz, ucierpi najwyżej wygoda.

[p4trykx]

@CountGrishnackh: ja mam 38 mm w crossie i jednak na piach to za mało. Jak jechałem kiedyś z kolegą, który miał MTB to jemu lepiej szło na piasku. Za to przy szerokich oponach cierpi prędkość na asfaltach. Choć zawsze do MTB możesz włożyć cieńsze opony i masz crossa, w drugą stronę jest trudniej.

[wykopyrek]

@p4trykx: ja też tak sobie zawsze tłumaczę, jak ktoś mnie wyprzedza, że to przez to, że jego rower jest inny ;)