[daniel95]

Siemka, mam pytanie do tych, co się trochę lepiej znają na #prawo i #prawojazdy. Koleżanka ma spory problem, bo się zapisała w październiku do szkoły jazdy. Od tamtej pory wyjeździła ok. 80 godzin, ponieważ instruktor nie chce jej zaliczyć wewnętrznego. Zawsze znajdą jakiś głupi powód, żeby jej nie zaliczyć egzaminu (kierunkowskaz włączony zbyt szybko, albo za to, że jechała 22 km/h w strefie do 30). Zastanawiam się jak można jej pomóc, żeby te janusze przestały doić kasę od niej, bo i tak już wydała tam kuuuupę kasy. Czy można się przenieść do innej szkoły tylko na egzamin wewnętrzny? I czy można jakoś dojechać tych #januszebiznesu ?

[jebluschytrus]

@daniel95: instruktor rucha twoją koleżankę bez aktu penetracji

[t.....o]

80 godzin

@daniel95: coooooooooooooooooooooooooo

[rohde-adam]

@daniel95: eee .. parodia ..
Niech zmienia szkołe . Ale 80 godzin to o jezu . Jeszcze bym #!$%@?ł instruktora za to co odpier$^la

[Koloses]

Czy można się przenieść do innej szkoły tylko na egzamin wewnętrzny?

@daniel95: Tak

[syx2]

@daniel95: Ja bym poszedł do Rzecznika Praw Konsumentów w Twoim mieście. Przecież to nie może być tak że dziewczyna jeździ 80h. Jak instruktor nie umie jej nauczyć to powinni to Jej powiedzieć wcześniej, a nie żeby tyle pieniędzy tracić. Tym bardziej że piszesz że oblewają ją za błahostki. Jak dla mnie to jest jawny wał. Nie wiem czy rzecznik coś pomoże, ale spróbować warto. Może jeszcze wydrzecie od tej januszowej szkoły

[daniel95]

@jebluschytrus: tyle to i ja wiem, i ona już też sobie zdała z tego sprawę
@Vel_Makarena: Auto stop Wrocław

[daniel95]

@syx2: oooo właśnie coś takiego miałem na myśli, ale nie bardzo wiem jak jej pomóc to ogarnąć

[syx2]

@daniel95: No normalnie, szukasz rzecznika praw konsumentów w mieście/powiecie i tam dzwonisz czy tam idziesz i mówicie co i jak. Lepiej iść imo, bo przez telefon to mogą nie zaczaić o co chodzi dokładnie.

[9.....u]

Od tamtej pory wyjeździła ok. 80 godzin

@daniel95: najwięcej miałem chyba 61h ciągiem. Pani zmieniła ośrodek, ponownie wróciłą do mnie, wyjeździła jakieś 20h i dopiero zdała egzamin wewnętrzny. Po prostu chyba zobaczyła jak jest słaba i że nie wystawiam negatywny, bo mi się tak podoba.

Czy można się przenieść do innej szkoły tylko na egzamin wewnętrzny?

@daniel95: tak.

I czy można jakoś dojechać tych #januszebiznesu ?

@daniel95: a może

[Amelie]

@daniel95: najpierw bym im trochę pogroziła ze zrobię im reklamę na całe miasto, każda osoba która znam dowie się jak się traktuje kursantow. Jak to nie pomoże to tylko zmiana szkoły.

[9.....u]

@daniel95: i oczywiście może być tak, że ktoś naciąga na godziny, ale Twoja dziewczyna po każdym egzaminie wewnętrzny otrzymuje arkusz przebiegu egzaminu. I instruktor powinien szczegółowo omówić wynik negatywny.
Ma także przywilej złożenia skargi na ośrodek to starostwa - czy to zrobiła?
I już wyżej wspomniany, czyli zmianę ośrodka. Trzeba sobie tylko zadać pytanie czy egzamin jest rzetelnie przeprowadzony. Niech poprosi o arkusz i zgłosi się do mnie, a wytłumaczę czy

[9.....u]

szukasz rzecznika praw konsumentów w mieście/powiecie i tam dzwonisz czy tam idziesz i mówicie co i jak

@syx2: dla kursantów jest Rzecznik Praw Kursanta.

[syx2]

@923y4uyhfds89yf89asyhfp2bqf4fu: nie jestem instruktorem, może faktycznie masz rację. Uważam po prostu tyle godzin dodatkowych to chyba jakieś nieporozumienie. Powinien instruktor czy tam szkoła coś z tym zrobić. Zresztą jak widzisz po postach wyżej to nie jest odosobniony przypadek.

[p.....b]

U mnie nie było żadnych egzaminów wewnetrznych, co to za wymysł? Zdalem za pierwszym razem oba egzaminy.

[daniel95]

@pmub: szkoła decyduje czy jesteś gotowy do egzaminu państwowego, jak cię nie puszczą to nie możesz zdawać w WORD-zie