[s.....l]

Właśnie za takie wrzutki cenię polskich influencerów. Mówią jak jest. Wejdzie jeden z drugim, który pije na śniadanie szklankę oleju zobaczy to i wie, że warzywami bardziej się naje ( ͡° ͜ʖ ͡°). Krótka piłka
#mikrokoksy #dieta

[S.....l]

@szuchal: ja tam wolę smak oleju

[Aztek1996]

@szuchal Zapchasz*, nie najesz

[kujwdupe]

@szuchal: no ale co olejem sie przeciez nie najesz

[s.....l]

@Aztek1996: @kujwdupe: Podważacie słowa kolesia, który ma ksywę Genetyk?

[S.....r]

@szuchal: Obalił mit "sycącego" tłuszczu po prostu. Pomijam, że #!$%@?łbym mu lepę za używanie słowa kalorie w momencie kiedy myśli o kilokaloriach. Nikt nie #!$%@? mięsa i oleju na kalorie. Podobnie jakbym #!$%@?ł lepę drugiemu typowi debili, gdzie w momencie omawiania nie stosuje się wartości liczbowych, a używa słowa kilokalorie, co może nie jest błędem, ale jest debilizmem.

[Bumelante]

@szuchal: powodzenia ze zjedzeniem 400 kcal z warzyw (chyba że zimniory)

[d.....s]

@szuchal: mięsem najemy się chyba najbardziej, długo trzyma uczucie sytości dzięki dużej ilości białek i pewnej ilości tluszczu.

Warzywa najgorsze, lekkostrawne mają dużo wody i szybko jestem po nich glodny, zwłaszcza że zawierają głównie węgle które powodują nagły skok cukru we krwi a potem wilczy głód.

[S.....r]

@dildo-vaggins: Trochę z tym cukrem za daleko się zagalopowałeś. Niby ten cukier taki zły, taki skok, #!$%@? od warzyw, nie wiem musiałbyś kilogramów pieczonych Ziemaków na pusty żołądek #!$%@?ć, żeby zaistniała sytuacja nagłego skoku cukru. Nawet dzbany ładujące colę z cukrem nie mają takich problemów, jak ludzie, którzy coś tam się oczytają i im 2 marchewki, podbijają poziom cukru. Weź powiedz jeszcze, że po zjedzeniu gruszki czy jabłka dopada Cię wilczy

[d.....s]

@Skogyr: no a 400kcal z warzyw to mało cukru? 1kg marchwi to 400kcal a to 50g cukru - tyle ile ma pół litra coli. Głównie chodziło mi o to że warzywa są lekkostrawne i uczucie sytości trwa krócej niż po mięsie.

[S.....r]

@dildo-vaggins: Warzywa są lekkostrawne. Kto #!$%@? zjada 1kg marchwi. Zjedz 1 kg marchwi to dam Ci order uśmiechu, a przy okazji dostarczysz tyle błonnika, że trawić to się bedzie z 5h i poziom cukru przez to nie zmieni się znacząco.

Ja będąc na reducji mając mega ssanie zjadam 2-3 marchewki i już wiem, że bęben będzie się z trawieniem tego męczył znacznie dłużej.

Jako ciekawostkę dodam, że mam niższy cukier po

[d.....s]

@Skogyr: tu chodzi o to co OP wstawił czyli porównanie 400kcal z mięsa do 400kcal z warzyw, możesz zjeść surówkę z buraka ale i tak wagowo żeby dostarczyć z warzyw te 400kcal musisz zjeść około 1kg warzyw. O to chodzi. Nie rzucaj się już.

[Duzy_Dziki_Zwierz]

@Skogyr: to ile warty ten order? Xd

[S.....r]

@Duzy_Dziki_Zwierz: symboliczną ma wartość :D
Wiem, że dasz radę zjeść, ja też i mowa o surowej. Tylko potem Twoje flaki będą Cię przeklinać
Ale to my, nikt normalny nie #!$%@? tyle na raz :d

[Duzy_Dziki_Zwierz]

@Skogyr: chcialbym byc czasami normalny. A tu chuy, nawert na masie glodny chodzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[S.....r]

@Duzy_Dziki_Zwierz: ja też, przez to ciągle robię redukcję, trzymam michę, nie jem syfu, ale lubię dochodzić do momentów kiedy mam tego żarcia od #!$%@? i chodzę ciągle przejedzony, niby się narzeka, ale lubię mieć pełny bęben :E

[Duzy_Dziki_Zwierz]

@Skogyr: panie już nie raz o tym rozmawialiśmy, ja nie wiem co to znaczy przejedzony ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[S.....r]

@Duzy_Dziki_Zwierz: niemożliwe że nie czujesz już że mechanicznie flaki są naładowane, ja mam tak często i niby powiem ze juz nic więcej nie zjem, ale... A może jednak jeszcze się miejsce znajdzie :E

[Duzy_Dziki_Zwierz]

@Skogyr: nie. Nie czuję. A teraz od poniedziałku to mk leci jeszcze( ͡° ͜ʖ ͡°)

[S.....r]

@Duzy_Dziki_Zwierz: Ale mk nakręca apetyt, apetyt mówi Ci, żebyś #!$%@?ł mimo, że jestes już najedzony :D
#!$%@? to co Ty jesz, mało objętościowo czy jak, przecież szybkośc trawienia jest ograniczona, objętość flaków tak samo. Są różnice osobnicze, ale nie na tyle wielkie, żeby jeden po zjedzeniu 4Mcal czuł się pełny a drugi dopiero po zjedzeniu 8.
Ja dajmy na to #!$%@?ę 4 swoje posiłki i czuję, że trochę się tego nazbierało,