Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mystoo: Mam dokładnie taki sam problem jak ty i na prawdę dobrą receptą na to jest przestać walić kapucyna? XD Zawsze miałem bekę z tego całego nofap ale chyba trzeba spróbować
  • Odpowiedz
@Mystoo: z całego serca polecam udać się do psychologa/psychiatry. To co opisujesz wygląda jak początki depresji, a już na pewno nie są normalnym stanem rzeczy. Sugeruje także unormować dietę i zrobić badania krwi. Trzymaj się mirku i jak będziesz potrzebował pomocy to pisz.
  • Odpowiedz
@Mystoo: depresja nie oznacza tego, że musisz być smutny. Jest wiele rodzajów i objawów depresji, począwszy od smutku, przez nadmierne bicie żołnierza po kasku, przez brak ochoty, motywacji do czegokolwiek nawet do tego co sprawiało kiedys przyjemność, na próbach samobójczych kończąc. Walczę z tym od 4 lat, dla jednego krótko, dla drugiego dlugo. Osobiście mam dosc tego gówna.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
ponieważ nie dajesz swojemu mózgowi realnej szansy na powrót do równowagi. po tygodniu, maksymalnie dwóch od wstrzymania poczujesz o czym mówię
@pepushe: ale to jest chore jakieś. Z laska kochamy się codziennie to tez mamy przestać?
  • Odpowiedz
@Mystoo: Ja bym na twoim miejscu postawiła na podstawowe badania (rozszerzyłabym je o hormony) - czasami organizm jest w trybie oszczędzania baterii gdy jest wybity z homeostazy. Jeżeli wszystko będzie w porządku, udałabym się do psychiatry. Życie nie musi tak wyglądać, tabletki nie zrobią całej pracy, ale mogą sprawić że będzie znośna. Uniwersalne rady z worka "ogarnij się" też mogą pomóc - wysypanie się, regularny ruch, zdrowa dieta itp tez
  • Odpowiedz
@Randomowyrandom1: zdrowo się odżywiam, większość dnia jestem na nogach i śpię wystarczająco, więc to raczej nie przez to. jakie leki mogły by mi pomóc? raczej na 99% nie mam depresji. być może to dlatego, że się odchudzam i mam deficyt kaloryczny? nwm
  • Odpowiedz