#!$%@? mnie to społeczne przyzwolenie na ciskanie kiepów na chodnik, w krzaki, na tory. Zasadniczo wszędzie tylko nie do śmietnika. Specjalne półeczki, daszki do gaszenia, nie, #!$%@? #!$%@? rzuce se pod giry bo jestem tępym egoistą. I nikt nawet nie mruknie.
@Kumagoro: Za samo łażenie z kiepem w miejscach pełnych ludzi powinna być jakaś chłosta. Nie ma dnia żebym nie widział jakiegoś śmierdziela #!$%@?ącego płonącym petem w tłumie ludzi. Dla mnie to taka sama kategoria ludzi, co menel masturbujący się w autobusie.
@Kumagoro: Czemu tu się dziwić? To podobna rozkmina co zastanawianie się czemu śmierdzi jak się zesrasz.
Palacz to jednostka o zerowej empatii społecznej i ma #!$%@? w innych a nawet chcąc pokazać swoją indywidualność i zajebistosc z tego że jest palaczem to robi coś co uprzykrza życie tym co nie palą. Pomyśl sobie jaką trzeba być amebą by w ogóle palić. To trucie się na własne życzenie z dodatkiem smrodu
@Shatter nie pamiętam, trzydzieści kilka plus wysyłka. Słoik nie jest nie tłukący, nie włożysz go wygodnie do kieszeni i nie jest praktycznie niezniszczalny
@Kumagoro ja zwracam uwage to ludzie reaguja jakby chcieli mnie pobić. Ostatnio powiedziałam kobiecie, ze chyba jej papieros upadł, to udawała glupią. Palacze smieciarze to debile
@Kumagoro: #!$%@? chłopie jak kiedyś jakieś tempej blondynie rzuciłem, że bardzo nie ładnie to mnie pocisnęła w #!$%@?. Matka 30 lat z dwójką dzieci stała przed pubem (chyba urodziny któregoś gówniaka bo w #!$%@? dzieci) i pizgła na trawę za chodnik, tak mnie #!$%@?ła, że pojechałem z nią jak ze szmatą.
Dlatego gardzę palaczami i pijącymi pod chmurką. Dla mnie to patologia i brudasy.
@ErroL: Ey ey, nie generalizuj tak. Piję każdego lata na Wyspie Słodowej we Wrocławiu. Butelki w 99% są odstawiane koło śmietników (koło, bo w środku są zawsze pełne).
Specjalne półeczki, daszki do gaszenia, nie, #!$%@? #!$%@? rzuce se pod giry bo jestem tępym egoistą.
I nikt nawet nie mruknie.
#papierosy #bekazpodludzi
@filogzzz: Gówno by się nauczyli, bo nikt by za to tych mandatów nie wlepiał
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
To podobna rozkmina co zastanawianie się czemu śmierdzi jak się zesrasz.
Palacz to jednostka o zerowej empatii społecznej i ma #!$%@? w innych a nawet chcąc pokazać swoją indywidualność i zajebistosc z tego że jest palaczem to robi coś co uprzykrza życie tym co nie palą.
Pomyśl sobie jaką trzeba być amebą by w ogóle palić. To trucie się na własne życzenie z dodatkiem smrodu
Komentarz usunięty przez autora
@ErroL: Ey ey, nie generalizuj tak. Piję każdego lata na Wyspie Słodowej we Wrocławiu. Butelki w 99% są odstawiane koło śmietników (koło, bo w środku są zawsze pełne).