Wpis z mikrobloga

@Mescuda: Mnie właśnie matka #!$%@? w taki sposób. Szczególnie na komputerze.

"Masz to gówno, zaznacz je. Wciśnij X." "Nie, nie wcisnę X." I przeklikuje przez 1901234 menusów, żeby dostać ten sam efekt, albo nawet gorszy. "Nie działa." "To wciśnij, X, #!$%@?." "Nic nie będę wciskać." I dalej grzebie w jakichś oknach dialogowych, a ja muszę czekać jak debil, aż sam nie sięgnę po klawiaturę i nie zrobię tego w sekundę.
  • Odpowiedz
kuć płytki w łazience przed remontem


@Drzegorz: daaawno temu, za rządów SLD, robiliśmy w domu remont łazienki i były stare prlowskie płytki 10x10cm. O #!$%@? jak to ciężko szło. Oczywiście młotek i przecinak, żadnego udaru. Jak ojciec był w robocie, to pożyczyłem od ojca znajomka młot udarowy. #!$%@?łem raz dwa przy matce i mówię, że to robota głupiego kuć młotkiem jak debil. Pokiwała, przytaknęła ale przy starym słowem się nie odezwała,
  • Odpowiedz
@Mescuda: Słowo klucz - Cybernetyka. Czyli słowem, szukanie optymalnego rozwiązania. Ludzie nie ogarniający tego terminu lubią utrudniać sobie życie, a ponieważ ich zwoje mózgowe nie są w stanie wymyślić prostszych rozwiązań, muszą negować każde podejście do zagadnienia na zasadzie "wyparcia". Przykre, ale prawdziwe.
  • Odpowiedz