Wpis z mikrobloga

@JSMaster: Znam ten ból. Załatwianie nagrania to jakaś masakra. Raz się doprosiłem, i się okazało magicznie, że nagranie z czasu, kiedy auta się zmieniały obok mojego się "popsuło". xD

Policja też bez szału, raz zgłosiłem, były 2 kamery na miejsce parkowania, i po paru miesiącach umorzenie, bo nie znaleziono sprawcy.

Dlatego zainwestowałem, kupiłem kamery przód + tył, i już się prawie zwróciły.