[D.....g]

@Hinata_: Śmieć ludzki, szkolni gnębiciele zasługują na najcięższe kary. Nie przejmuj się nim mirabelko, było minęło, obyś znalazła sobie ludzi, którzy sprawią, że nie będziesz wracała do tamtych czasów

[bowlman]

@Hinata_: Dlatego takich śmieci jak on powinno się odłapywać i pozbawiać życia już na wczesnym etapie bycia szkodnikiem. Powodzenia mirabelko, kompleksów nie da się pozbyć, ale można nauczyć się z nimi żyć.

[Hinata_]

@NieMaSzans Oświece Cię. Jak człowiek ma w swoim życie nie przepracowane problemy/sprawy to prędzej lub później one wracają. Ponieważ z czymś się nie pogodziłes i cały czas Ci to ciąży.
Mam nadzieję, że z tą wiedzą nie napiszesz więcej nikomu podobnego komentarza, bo po prostu był on przykry i poniżający mnie jako osobę.

[u.....a]

@NieMaSzans: kurcze, a ja siedząc na kiblu czasami myślę o zmarłych osobach z rodziny. Musi być w tym jakiś głębszy powod, może sram na to, czy nie żyją, bo przecież to niemożliwe ze człowiekowi coś się przypomina przez to, że akurat ma niczym nie zajęte myśli.

[Kaplanka]

@Hinata_ mnie też próbowali gnębić, ale miałam dużo wujków, którzy mówili, że gnębicieli trzeba bić to ich tłukłam. Odechciało się debilom.

[Bekovsky]

@StarySkuter ojojoj Stefan nie smutaj

[S.....r]

@Hinata_ próbowałaś terapii?

[u.....a]

@NieMaSzans: tia

[TestovironBoners]

@DuzyKot: ale mialbys krzywe zeby

[c.....a]

@Hinata_: co za przegryw xD
btw, nieźle musiała ta "czarna" bluza wyglądać po miesiącu codziennego prania xD
nie dziwię się że cię wyśmiewał

[chawerut]

@Hinata_: @NieMaSzans: ja o moim gnębicielu też najczęściej sobie przypominam pod prysznicem i nie widzę w tym nic dziwnego, że człowiek przypomina sobie o tym, gdy widzi swoje nagie cialo i myśli o tym, jak bardzo go nienawidzi przez to, co słyszał o nim codziennie przez lata.

[tomasz-coolins]

@Hinata_: Pokaż się to może zostanę twoim obrońcą (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Askeladd]

@Hinata_: skąd jesteś? Mogę mu skuć parszywy ryj aż go rodzina nie pozna.

[fAzI]

@Hinata_: niektórym takie zachowanie pomaga i robią wszystko, żeby wyjść z przegrywu.
Jeśli nadal chodzisz w jednej bluzie to widocznie nie przez tego kolesia.