Wpis z mikrobloga

Jebło info, że Bobert #kubica w DTM w prywatnym aucie z logo Orlen.

Wszyscy happy a ja nie ... i mówię dlaczego.

Po 1. Robert owszem będzie mógł się ścigać ale pewnie będzie okupował tyły w tabeli. Skoro Audi jest TOP a BMW jest słabsze i nie ma trzeciego modelu po wycofaniu Astona, to klienckie BMW będzie .. najgorsze. No ale może powalczy i będzie miał fun a ten zespół jest chyba tylko po to, by Robert miał fun.

Po 2. To oznacza, że wszyscy czekają na powtórkę z 06' w F1. Może i w Alfie jest ugadane, że KUB za GIO ale raczej bym w to nie wierzył. To zbyt abstrakcyjne w obecnej sytuacji.

Po 3. Widać, że DTM to taka zapchajdziura. Nie są tam po to, by wygrywać, tylko po to, by Robert nie tracił racecraftu. Taka "siłownia". Są też po to, by mogli bez przypału ominąć te rundy, gdzie Kubica by musiał się rozdwoić. To by było nieprofesjonalne znikać sobie na F1.

Po 4. Skoro już robimy zespół, to może tego drugiego ziomka by wsadził co testował z Audi. Potem by było, że bobert sam tytułu nie zrobił ale przy nim wykształcił się MISTRZ. Why not? Tamten ziomek ma talent.

Ten ruch potwierdza tylko, że DTM się nie liczy i KUB stoi w drzwiach F1, po tym jak Clarie #!$%@?ła mu 8 lat powrotu swoim gównodyliżansem.

#kubica #f1 #dtm
NicoRosberg - Jebło info, że Bobert #kubica w DTM w prywatnym aucie z logo Orlen. 

...

źródło: comment_1581493643IIMKgyd2ZGblHUZOyKI36Y.jpg

Pobierz
  • 14
@Adam_Wolf: No dokładnie tego się obawiam. BMW nie pozwoli na to, by klienckie auto ich objechało. Oczywiście nie spodziewam sie, że nie powalczy. Bo skoro robił co mógł w tym gównie z Williamsa, to i we w miarę porządnym BMW (a pewnie się poprawią względem 2019) to nie będzie woził ostatnich miejsc non-stop. Ale żeby zamknąć ryja trzeba by było powalczyć o topowe miejsca.
@NicoRosberg: Jedyne pocieszenie jest takie, że skoro po testach z BMW, po których były ochy i achy ze strony Niemców i nawet jakieś medialne sugerowanie, że czekają na Roberta w DTM, a on jednak odrzucił zespół fabryczny, to myślę, że jednak szansa na F1 jest większa, niż się nam wydaje. Gdyby była tylko iluzoryczna, to Rob zostałby sobie wirtualnym ambasadorem Orlenu w Alfie, a wszystkie siły rzucił na sukcesy w DTM
@Gieekaa: Mechaników raczej będą musieli ogarnąć sobie sami. @smutny_kojot: Faktycznie, gdyby F1 było nierealne to myślę, że Robert odpuściłby. A z drugiej strony on niczego nie kocha tak jak F1 i może nawet iluzoryczna szansa powoduje, że on w to wchodzi, bo on tego CHCE. Gdyby nie kochał tej serii to wcale by nie próbował wrócić. Zadowoliłby się WRC albo jakimiś pomniejszymi seriami wyścigowymi. Gdyby chodziło o same ściganie to
@NicoRosberg: Też niezbyt podoba mi się klienckie BMW i to nawet nie chodzi o to, że fabryczne zespoły "nie pozwolą na bycie objechanymi". W ubiegłym sezonie klasyfikacja zespołów skończyła się: wszystkie fabryczne Audi, wszystkie fabryczne BMW, klienckie Audi, Astony. Audi ma przewagę w DTM, oczywiście nie taką jak Merc w F1 na początku ery hybrydowej, ale jednak klienckie Audi WRT skończyło za wszystkimi lekko odstającymi BMW. Więc nawet mając na papierze
@NicoRosberg: Mi tam daleko do powrutowej euforii. Staram się stąpać twardo po ziemi. Próbuję jedynie zrozumieć te decyzje na podstawie informacji, które są powszechnie dostępne (czyli niewielu).

Co do wiary samego Roberta w powrut 2.0, to nie wiadomo też, kto ile komu mówi. Może być tak, że Orlen nauczony po wtopie z Williamsem negocjuje sobie po cichu z Alfą i mówi Robertowi to, co chce. I może RK ocenia swoje szanse
@NicoRosberg: trochę zaczyna to wyglądać jak w WRC w 2014 ( ͡° ʖ̯ ͡°) oby skończyło się lepiej niż w M-Sporcie


: Kubica plus marketing = smuteczek. Wtedy mógł rozmawiać z Cytrynami i być w (biednej ale jednak) fabryce, to wolał mordowanie w M-sport. Teraz wygląda to podobnie. Trudne do wyjaśnienia rozumowanie, które przysparza problemów interpretacyjnych nawet najbardziej zagorzałym powrutowcom.