Wpis z mikrobloga

Przystanek czwarty... Przyczółek Grochowski. Dotarłam. Jest spokojnie. Bardzo regularnie, symetrycznie. Ale osiedle... Blok jest nieco... Przerażający? Przytłaczający? Na pewno zostawia silne wrażenie. Jest przede wszystkim całością, obramowaniem wokół placu i przedszkola. Sprawia, tak jak powiedziała mi pani, z którą rozmawiałam wrażenia klaustrofobiczne. Intryguje regularnością i przewidywalnością, budzi natarczywą myśl o życiu w środku. Zastanawiają też ludzie, w większości w mocno podeszłym wieku plus cała chmara dzieci w przedszkolu obok. Nie czuję się niebezpiecznie, bardziej jestem podekscytowana. Z ciekawostek - mikroskopijne okienka kuchenne, przy całych tych balkonach zamiast korytarzy na piętrach. No i balkony mieszkalne, czasem po prostu barierka 10 cm za oknem balkonowym. I tak, czuć gotowaną kapustę. :-)

#warszawatrip
Pobierz s.....k - Przystanek czwarty... Przyczółek Grochowski. Dotarłam. Jest spokojnie. Bard...
źródło: comment_13BrFt0zPB0d1Knzpxl0jnNSz7Q6fasm.jpg
  • 24
@Broken:

@hatifnat: Kilkanaście dni pomieszkiwałam w tym takim falowcowym wieżowcu w Gdańsku na ulicy Piastowskiej. Tak, podobnie. W obu miejscach musi być koszmarnie zimą, oba mają balkony. Ale zupełnie inaczej się to... Odczuwa.
@simsoniak: moja babcia w takim mieszka, tyle że przy Jagiellońskiej, a że w średnio raz do roku ją odwiedzamy na kilka dni to mogę powiedzieć że w zimie nie ma takiej wielkiej tragedii, no i widok na zatokę z ostatnie piętra jest genialny :)
@maciek_gi: są wizjonerskie. Nie na polskie realia, niestety, umysły są zbyt.proste. Fantastyczne były mieszkania przyszykowane pod danych ludzi, dostali je obywatele wg listy. Jeszcze lepszy był projekt samodzielnego zagospodarowania mieszkań, też nie wyszło... Ja bym miała kupę radości realizując to, ale wtedy nic z tego nie wyszło.