Wpis z mikrobloga

Mirki z #rowery i #rowerowyrownik
Bo jestem nieobeznany w takich tematach a nie chcę kupować niepotrzebnie.
Na dworze mamy jak widać tak temperatury od 0 do 10 stopni. Zależy od dnia. Chciałbym wiedzieć jak najlepiej się ubrać. Dodam od razu, że mogę kupić sobie odpowiedni sprzęt. Cena nie gra zbytnio roli.
Ale do rzeczy. Czy na koszulkę termoaktywną, jeżeli założę typową bluzę rowerową, wiadomo odpowiednio dopasowaną, która odprowadza pot itd. nie będzie mi zimno? Dodam, że to bluza przeznaczona na okres jesień-zima. Czy musiałbym dokupić jeszcze typową kurtkę rowerową czy może być jakaś zwykła wiatrówka czy nawet i nie trzeba?
Druga sprawa to getry. Też na sezon jesień-zima. Czy to wystarczy, czy będę marznął?
Trzecia sprawa, ale to raczej chyba jednak oczywiste. Nie mam butów zimowych. Nawet takich na rower. Rozumiem, że jazda w zwykłych adikach to zły pomysł ( ͡º ͜ʖ͡º) ?
Dodam jeszcze, że ja raczej buszuję po lasach czy też szutrach. Więc nie jeżdżę po mieście czy też szosach.
Może to i głupie, bo " powinienem sam sprawdzić " ale nie ma nawet jak, skoro takiego sprzętu nie mam :P.
#zakupy #odziezrowerowa
  • 4
@SirH8: na wierzch najlepiej jakiś softshell najlepiej z membraną wiatroszczelną, do ciała koszulka termiczna a od jakiej temperatury będziesz potrzebował warstwy pomiędzy (np mikropolar/polar) to już nikt Ci nie powie, sam musisz wyczuć. Mi nogi nie marzną w rowerowych spodniach (też wiatroszczelne oczywiście), ale to też zależy od osoby. Co do butów to nie mam pojęcia, SPD for life ;) zimą w nakładkach i jest komfort. zwróć też uwagę na dobre