Wpis z mikrobloga

@hphp123: od 2017 konkretnie czyli od wprowadzenia ośmioletniej szkoły podstawowej. Zauważ, że to nie pociąga jedynie zmian w szkołach podstawowych ale w gimnazjach też. Nauczyciele, którzy wcześniej uczyli tylko w gimnazjach, teraz muszą czasem jeździć po kilku szkołach żeby dopełnić etat (więc siła rzeczy nie są tak dobrze przygotowani do każdej lekcji jak wcześniej), uczniowie ostatnich roczników gimnazjum chodzą tam z poczuciem bycia gorszymi od tych z podstawówek, część uczniów decydujących
@Andreth: serio niepubliczne lepsze? Przeciez do niepublicznych poszly największe tępaki i debile, nauczyciele psychole itd. Sam chodzilem do jednej takiej szkoly i do drugiej i roznica jest ogromna, puiczna jest 100 razy lepsza
Skąd wzrost w szkołach niepublicznych? Więcej chętnych do nich po zaczęciu deformy, w wyniku czego osiągnięto lepszy poziom?


@yeron: Dwa czynniki podejrzewam. Po pierwsze, szkoły niepubliczne wzięły dobrych nauczycieli z likwidowanych gimnazjów. Po drugie, większy napływ uczniów i to tych "zadbanych".

@Ciemny7: Właśnie się dowiedziałeś, czemu dowody anegdotyczne są mało wartościowe.