Wpis z mikrobloga

#brexit

BBC News caly dzien relacjonuje jak przebiega ostatni dzien UK w EU, robia takie wstawki z pubu w Kettering (raising sun lub star), wyglada ze im blizej wieczoru to przeciętnemu angolowi jezyk sie luzuje, chyba sie tam niezle piwo leje, a te wstawki robia sie coraz zabawniejsze.

Ostatni pan najpierw stwierdzil ze trzeba bylo wyjsc z EU zeby przejac infrasfrukture panstwa (pewnie chodzilo o kolej i moze przemysl), co reporterka skwitowala ze na pewno rzad w Westminster mial na infrasfrukture wplyw i mogl cos z tym zrobic, na co gosciu odpowiedzial ze on nie wie i ze jak UK weszlo do EU to on the byl mlody, w wieku 18 lat zaczal prace, wszystko bylo wspaniale, zalozyl rodzine, dalej wspaniale azw polowie lat 90 sytuacja w kraju sie zaczela pogarszac. Reporterka wytlumaczyla ze stracil prace pary razy i ze skoro uwaza ze to bylo spowodowane członkostwem w EU to niech wytlumaczy jak do tego doszlo... (babka z nim rozmawiala przed wejsciem na wizję). Odp ze przez import, babka dopowiedziala ze przez konkurencje i trzeba bylo uciekac z wizji bo facet sie zapowietrzyl i nie byl w stanie juz nic z siebie wydobyc.

Bardzo ciekawe to jest, ze w koncu w dniu kiedy wychodza z EU, zwykli angole popuszczaja jezyka a reporterka niezle ich punktuje, zwykle zeby uslyszec takie swiadectwo dlaczego tak zaglosowali to trzebaby byc w rodzinie znimi.
  • 2
@Piastan zyjac ponad 10 lat tylko w londynie, niezle sie zdziwilem wynikiem referendum w 2016, od tamtej pory to byla dluga i ciezka droga dla mnie zeby zrozumiec dlaczego do tego doszlo (klamstwa w trakcie kampani, lata zaciemniania roli EU przez brukowce, stare vs mlode pokolenie, Cambridge Analityca, milionerzy vs klasa średnia vs najbiedniejsi, wiele wiele innych czynnikow) zwlaszcza zaraz po glosowaniu przecietny angol nie potrafil uzasadnic dlaczego zaglosowal tak a nie