Wpis z mikrobloga

Nosz kuźwa nienawidzę tych #!$%@? przysiadów :( czuje podczas powtórzenia jak biodra idą za szybko do góry i mnie łamie w stylu good morning i to przy śmiesznych 85-90kg. Jako wariacje w inny dzień robię przysiady z pauza i tam ładnie to wyglada ale na mniejszym ciężarze :( nie umiem progresowac w tym boju xD ¯\_(ツ)_/¯ sorry za #gorzkiezale ale nie mam komu się wyżalić bo sam na silke chodzę xD
#mikrokoksy
  • 65
  • Odpowiedz
@ArRog: Nie umiesz robić przysiadu, lecisz do przodu po wyjściu z dołu to jak ma cię nie przechylić. Jak nie ogarniesz techniki to zawsze to tak będzie wyglądało, czy wzmacniałbyś czwórki, czy rozgniatające GM z 40kg.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ArRog: a brzuch to ty w ogóle dobrze spinasz? Pracujesz przeponą? Bo bierzesz oddech do płuc tak, że klatka ci podnosi barki do góry pół metra.
  • Odpowiedz
@ArRog:

Ja przed jakimkolwiek cwiczeniem, ktore ma cos wzmacniac skupilbym sie na technice i kontroli. Powoli kontrolujesz ruch i masz czas, zeby w glowie zapanowac nad cialem. Ale niekoniecznie tempo a po prostu kontrola, kontrola i jeszce raz kontrola. Np. ja teraz zmieniam technike siadu i zeby go robic musze robic znacznie wolniej, bo inaczej organizm automatycznie robi tak, jak robil wczesniej. Bo masz taki wyuczony wzorzec ruchowy. Rob tak,
  • Odpowiedz
@DywanTv nie no, luzik. Przychodzisz na siłkę dla siebie a nie koniecznie gadać czy słuchać. Ale faktycznie czasem jesteś nakręcony jak króliczek duracell :) Poćwiczymy kiedyś siady jak będziesz miał "lżejszy" trening.
  • Odpowiedz
@biamiVajs: mogę tylko mówić ze wydaje mi się, że spinam brzuch. Góra sie unosi jak spinam ją po wdechu. No ale wysoce prawdopodobne, że tyko mi się wydaje :(
@DywanTv: @kRpt: a to nie jest tak, że mniej spionizowany tułów tylko pogłębi problem w lowbarze?
Może faktycznie zrobię deload + kontrola bez Pircia na progres tak długo aż wyrobie sobie wrzozec.... poczytam pomyśle jeszcze.

Dzięki wszystkim
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ArRog: ja biorę wdech bez ruszania sztangą, tobie unosi się kilka cm do góry, później schodzisz na dół to jest środek ciężkości do przodu przesunięty, wstajesz z środkiem ciężkości na palcach stóp, dupa idzie do góry i do tyłu żeby zrobić przeciebalans i jesteś w dupie. Po kilku powtórzeniach masz tak zajechany brzuch i dół pleców od złej techniki że cię gnie w środku pleców. Pierwsze powtórzenie było najlepsze i
  • Odpowiedz