Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 503
Kumpel wczoraj zapytał czy jedziemy sobie pojeździć w nocy po mieście, zgodziłem się od razu i podjechałem do niego. Widzę, że idzie z klatką a w niej ma kota małego, wsiada do auta i jedziemy. Pytam go dlaczego wziął kota ze sobą, a on że tak sobie, myślę no spoko, niech będzie. W pewnym momencie kumpel mówi, żebym zatrzymał się na szluga, no dobra więc się zatrzymałem, a on wyjął kota z klatki, otworzył drzwi, wywalił go i mówi, s---------y. Myślę wtf, wysiadłem wziąłem kotka do auta i w-------m "kumpla". Odjechałem, w------e na niego i na to że był z 20 km od domu.

#logikaniebieskichpaskow #nightdrive #koty
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
@JavierDaY: jeszcze by się przydało zgłosić na policję. Pewnie nic nie zrobią, bo ostatecznie mu nie wyszło, ale niech k---s jeździ i składa zeznania. Ja osobiście jeszcze bym poinformowała o tym wszystkich znajomych, niech wiedzą jakim gnojem jest.

Jak to nie jest fejk, to zajebiście dobrze się zachowałeś.
  • Odpowiedz