Przegrywy nie doceniają znaczenie sylwetki i to nie tylko jeśli chodzi o kontakty z różowymi. Normiki natomiast nie rozumieją że frame to w mniejszym procencie trening, a w większym szkielet + prawidłowe funkcjonowanie wszystkich układów wewnętrznych.
Jest cały pakiet cech które spowalniają progres na siłce, które sprawiają że osobnik nimi obdarzony jest 100 kroków w tyle za wszystkimi. Na dodatek nie ma żadnych przeciwwskazań żeby posiadać je wszystkie razem bo w gruncie rzeczy jest to sieć naczyń połączonych. -słabe delikatne kości, utrudniające zarówno budowanie siły jak i sylwetki, wynikające z genetyki, braku hormonalnej równowagi w okresie dorastania oraz siedzenia na dupie w okresie dzieciństwa -#!$%@? proporcje szkieletu, spowodowane genetyką i brakiem równowagi hormonalnej w okresie dorastania -wady postawy, brak mobilności, wypracowane przez brak ruchu w dzieciństwie, które uniemożliwiają efektywne wykonywanie podstawowych ćwiczeń. -brak wzorców ruchowych znowu utrudniające wykonywanie podstawowych ćwiczeń -słaba kondycja oraz słabe ukrwienie ciała, utrudniające wszystko, od regeneracji po treningi -miks niski testosteron + wysoki estradiol, utrudniający budowanie mięśni i regeneracje i ułatwiający łapanie fatu -problemy z tarczycą, wpływające na cały metabolizm, dające kolejne utrudnienia -insulinooporność wynikająca z złych nawyków żywieniowych i braku ruchu, jeszcze bardziej utrudniająca budowanie mięśni i ułatwiająca łapanie fatu -permanentnie podwyższony poziom kortyzolu, (chociażby przez psychiczne nawyki z dzieciństwa czy brak jakiejkolwiek życiowej stabilizacji), który pogarsza właściwie wszystko. Podczas gdy normalni ludzie mają do wyboru cały pakiet zajęć obniżających poziom kortyzolu, dla anona są one niedostępne. -genetycznie niska wrażliwość na androgeny ale to raczej problem małej garstki ludzi
Wszystkie te punkty wpływają na zarówno na wygląd zewnętrzny, jak i na psychikę, ponieważ wygląd i psychika to nie są dwie całkowicie oddzielne rzeczy. Jeśli ktoś zastanawia się czemu przemcel czy on sam nie ma efektów na siłce to w tym poście znajdzie odpowiedź.
@Bochun: Przemas to typowy non-responder. Zapewne test jak u dziewczynki, insulina w kosmosie, niska ilość komórek satelitarnych i zbyt mocna sygnalizacja mTOR co równa się zbyt duży stan zapalny. IMO dostałby TRT od razu jakby się przebadał.
@Spartaczony: zespół klinefeltera. Powinien dostawać TRT od nastolatka lub szybciej. Wina rodziców (pewnie też upośledzonych) @Bochun: dużo #!$%@?, w sensie taki non-responder to może zdarzy się 1 na 100-250 osób i to właściwie musi się zgrać większość przez Ciebie wymienionych. Ale każdy z tagu #przegryw szuka zawsze problemu i myśli, że jest tym wyjątkowm #!$%@? płatkiem śniegu. Ja na papierze byłem typowym non responderem X lat temu.
@Bochun: no ale masz jedną racje - faktycznie takie jednostki MOGĄ istnieć. Wtedy naprawdę siłownia jakkolwiek nie pomoże. Chyba na 3-4 lata pomagania innym właśnie trafiłem na takie 2-3 osoby. Nie działało nic i nawet jakbym takiego codziennie ciagnął na trening, bił pejczem, a później karmił go piersią i widelcem w domu nie byłoby efektów.
Zazwyczaj te osoby były na lekach SSRI lub innych oraz posiadały skrajnie niski próg bólu. W serii zaplanowanej na 9-10 RPE odkładały zawsze ciężar na 4-5 RPE myśląc, że to właśnie 9-10 RPE. Każde dołożenie 2,5 kg na sztangę wiązało się z paniką, gubieniem techniki. Zazwyczaj miały całą niską pulę androgenów, zarówno estrogenu, testosteronu, progesteronu, zaniedbane od samego dzieciństwa, unikanie WFu etc. Do tego dochodził nie wiem czy przez leki
tracenie czasu na zajęcia fizyczne, które nie wnoszą żadnej treści do życia
Na takim podejściu za daleko nie zajedziesz jeśli nie masz dobrych genów. Choroby cywilizacyjne cie zniszczą zanim będziesz mial 40 lat. A nawet z dobrymi genami może ci się to stać.
Mogę Ci wymienić całą listę rzeczy, które wprawiają w stan spokoju i relaksacji, ot, chociażby czytanie książek, wspomniana wcześniej medytacja, słuchanie niektórych gatunków muzyki, zwłaszcza orientalnych, gorące
@Bochun: Najlepsze są normiki które zwalają wygląd i posturę pszema na wzrost -"hurr durrr facet 190+cm to za wysoki, zobacz sobie na przemasa, wygląda jak mutant" nie rozumieją że to nie wzrost przemasa jest problemem tylko jego frame.
@Niski_Manlet: Myśle że nie rozumieją też jednej rzeczy. Wielu zwala jego mizerne wyniki na #!$%@? się. A co jeśli koleś nie jest po prostu w stanie fizycznie ciężej ćwiczyć przez zbyt słabe kości + wady postawy. Gdyby go zmusić do cieżej pracy to po prostu by się rozpadł. Ale przyjdzie może jakiś schabXXL i będzie gadał że na treningu musi być ogień, samemu nie widząc że to co on robi mogłoby
Normiki natomiast nie rozumieją że frame to w mniejszym procencie trening, a w większym szkielet + prawidłowe funkcjonowanie wszystkich układów wewnętrznych.
Jest cały pakiet cech które spowalniają progres na siłce, które sprawiają że osobnik nimi obdarzony jest 100 kroków w tyle za wszystkimi. Na dodatek nie ma żadnych przeciwwskazań żeby posiadać je wszystkie razem bo w gruncie rzeczy jest to sieć naczyń połączonych.
-słabe delikatne kości, utrudniające zarówno budowanie siły jak i sylwetki, wynikające z genetyki, braku hormonalnej równowagi w okresie dorastania oraz siedzenia na dupie w okresie dzieciństwa
-#!$%@? proporcje szkieletu, spowodowane genetyką i brakiem równowagi hormonalnej w okresie dorastania
-wady postawy, brak mobilności, wypracowane przez brak ruchu w dzieciństwie, które uniemożliwiają efektywne wykonywanie podstawowych ćwiczeń.
-brak wzorców ruchowych znowu utrudniające wykonywanie podstawowych ćwiczeń
-słaba kondycja oraz słabe ukrwienie ciała, utrudniające wszystko, od regeneracji po treningi
-miks niski testosteron + wysoki estradiol, utrudniający budowanie mięśni i regeneracje i ułatwiający łapanie fatu
-problemy z tarczycą, wpływające na cały metabolizm, dające kolejne utrudnienia
-insulinooporność wynikająca z złych nawyków żywieniowych i braku ruchu, jeszcze bardziej utrudniająca budowanie mięśni i ułatwiająca łapanie fatu
-permanentnie podwyższony poziom kortyzolu, (chociażby przez psychiczne nawyki z dzieciństwa czy brak jakiejkolwiek życiowej stabilizacji), który pogarsza właściwie wszystko.
Podczas gdy normalni ludzie mają do wyboru cały pakiet zajęć obniżających poziom kortyzolu, dla anona są one niedostępne.
-genetycznie niska wrażliwość na androgeny ale to raczej problem małej garstki ludzi
Wszystkie te punkty wpływają na zarówno na wygląd zewnętrzny, jak i na psychikę, ponieważ wygląd i psychika to nie są dwie całkowicie oddzielne rzeczy.
Jeśli ktoś zastanawia się czemu przemcel czy on sam nie ma efektów na siłce to w tym poście znajdzie odpowiedź.
#przegryw #silownia #przemcel #zdrowie #psychologia #przemyslenia #przemysleniazdupy
IMO dostałby TRT od razu jakby się przebadał.
@Bochun: dużo #!$%@?, w sensie taki non-responder to może zdarzy się 1 na 100-250 osób i to właściwie musi się zgrać większość przez Ciebie wymienionych. Ale każdy z tagu #przegryw szuka zawsze problemu i myśli, że jest tym wyjątkowm #!$%@? płatkiem śniegu. Ja na papierze byłem typowym non responderem X lat temu.
A co do innych, którym wydawało się że właśnie takimi są a nie byli, co było ich największym błędem?
Komentarz usunięty przez autora
https://www.fitflex.com/hardgainerstip.html
Zazwyczaj te osoby były na lekach SSRI lub innych oraz posiadały skrajnie niski próg bólu. W serii zaplanowanej na 9-10 RPE odkładały zawsze ciężar na 4-5 RPE myśląc, że to właśnie 9-10 RPE. Każde dołożenie 2,5 kg na sztangę wiązało się z paniką, gubieniem techniki. Zazwyczaj miały całą niską pulę androgenów, zarówno estrogenu, testosteronu, progesteronu, zaniedbane od samego dzieciństwa, unikanie WFu etc. Do tego dochodził nie wiem czy przez leki
Komentarz usunięty przez autora
Na takim podejściu za daleko nie zajedziesz jeśli nie masz dobrych genów. Choroby cywilizacyjne cie zniszczą zanim będziesz mial 40 lat. A nawet z dobrymi genami może ci się to stać.
W zasadzie nie wiem o czym jest ten wpis, taki z dupy...
W zasadzie nie wiem o czym jest ten komentarz, taki z dupy...
-"hurr durrr facet 190+cm to za wysoki, zobacz sobie na przemasa, wygląda jak mutant"
nie rozumieją że to nie wzrost przemasa jest problemem tylko jego frame.
Ale przyjdzie może jakiś schabXXL i będzie gadał że na treningu musi być ogień, samemu nie widząc że to co on robi mogłoby