Aktywne Wpisy
zeszyt-w-kratke +15
Poznałem dziewczynę na #tinder widzieliśmy się 3 razy (były to długie spotkania po 5-6 godzin) jest mega sympatyczna i miła. Ogólnie od początku byliśmy nastawieni na szukanie dłuższej relacji. Widzieliśmy się tylko 3 razy ze względu na to, że ona wyjeżdża na studia do innego miasta. W piątek napisała mi, że chce mnie zaprosić do swojego domu rodzinnego na jej imieniny i jej imprezę rodzinną gdzie będą jej rodzice, brat z żoną
BozenaMal +223
Belgijscy górnicy w windzie kopalnianej po całym dniu pracy. 1900 rok. Koloryzowane.
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
Rok 1980. Moskwa ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew wyciąga tekst przemówienia i zaczyna:
– O o o o o.
Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi:
– Towarzyszu sekretarzu, generalny tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej a to co teraz czytacie to kółka olimpijskie!
#heheszki #dowcip #suchar #zsrr #historia
Złapał taryfę i jadą.
Gorbaczow popędza, jak może, ale taksiarz nie chce przelatywać na czerwonych światłach, bo mówi, że mu prawo jazdy zabiorą.
No to zmienili się miejscami, bo Gorbaczow powiedział, że jak ich złapią, to jemu, Gorbaczowowi nie zabiorą.
Wziął Gorbaczow kierownicę w ręce i pruje, przeleciał przez
jakie czerwone światło, a
- Słuchaj, pilnie potrzebuję 100 milionów dolarów, 200 milionów ton węgla i 300 milionów ton ryżu
Na to Stalin:
- Dolary da się załatwić, węgiel też, ale skąd Bierut weźmie tyle ryżu?
- Moskwa na linii, towarzyszu pierwszy sekretarzu
Gomułka przełknął ślinę
- Halo?
- Tu Leonid Breżniew. Mam do was poważne pytanie, towarzyszu.
- S-słucham...
- Podobno wasz rodak, niejaki Mickiewicz rozpisuje się o Litwie jako swojej ojczyźnie. Sami wiecie, że coś takiego nie może mieć miejsca, jest to jedna z republik związkowych i...
- Ależ towarzyszu! Mickiewicz już dawno nie żyje - zdążył wyjąkać
- Czy wyście zwariowali?! - ryknął Chruszczow - przecież to sami żydzi!
- Towarzysze, kto kichnął? - Pyta Stalin.
Cisza.
- Pierwszy rząd, rozstrzelać - mówi Stalin.
Cały rząd wychodzi w ciszy z sali, słychać strzały.
- Towarzysze, kto kichnął? - znowu pyta.
Cisza.
- Drugi rząd - rozstrzelać.
I ten rząd rząd wychodzi w ciszy z sali, słychać strzały.
- Towarzysze, kto kichnął? - znowu zadaje
- Miał być pomnik Czajkowskiego! - krzyczy ktoś z tłumu.
- Wszystko w porządku, zobaczcie napis na cokole - woła ktoś inny - "Towarzysz Stalin słucha muzyki Piotra Czajkowskiego"
- A czemu wcześniej o tym milczałeś?
- Kto to powiedział?! - krzyknął Chruszczow, groźnie patrząc na widownię.
W sali martwa cisza, każdy boi się nawet poruszyć.
Po chwili Chruszczow mówi:
- Teraz rozumiecie towarzysze czemu milczałem.
Radio Erewań odpowiada: 1,5 - półżywy Breżniew i wiecznie żywy Lenin
- No, na przykład to jest wtedy gdy Rumunia daje nam glinę. Z tej gliny robimy gwizdki, które wysyłamy do braterskiej Mongolii. Tam pastuchowie gwizdają i zganiają owce.
- I dostarczają nam mięso i skóry?
- Nie, mięso sami spożywają, a skóry wysyłają do Bułgarii. Tam z nich robi się kurtki.
- I my dostajemy kurtki od Bułgarów?
-
- Towarzyszu, macie tu cegłę. Zestrzelcie samolot wroga!
- Ale jak mam zestrzelić samolot cegłą?
- Towarzyszu! Przecież jesteście komunistą!
Wania rozbija głową cegłę na dwa kawałki i krzyczy:
- W takim razie zestrzelę dwa samoloty!
- Obywatelu, czy to prawda że wy wymyśliliście wszystkie żarty polityczne?
- Tak, to ja.
- Ale jak możecie wymyślać żarty, jeżeli mieszkacie w Związku Radzieckim, w najszczęśliwszym kraju na świecie?
- O, przepraszam. Ten to nie ja wymyśliłem.
Zdenerwowany idzie na recepcję, daje 5 rubli i prosi, aby za 5 minut przynieśli 4 herbaty bez cukru, a jeszcze po 5 minutach cukier.
Wraca do pokoju, schyla się nad gniazdkiem i
- Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie się obudził, obudźcie się i wy!
Po chwili woła:
-Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie się myje, umyjcie się i wy!
Po chwili:
- Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie je śniadanie, a dla was chwila muzyki!
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A
- Jak już nastanie komunizm to będę miał własny samolot
- A po co ci samolot?
- Powiedzmy że w Kałudze rzucą mąkę do sklepów. Pół godziny lotu i już tam jestem
– Jakie są układy między Polską a ZSRR?
– Bardzo dobre: my im dajemy węgiel, a oni biorą od nas cukier.
– Cześć, słoneczko!
– Cześć!
O 12. pracuje:
– Cześć, jak leci?
– Nieźle.
Po dniu pracy mówi:
– Dobranoc, słoneczko!
– Pocałuj mnie w dupę!
– Coś się takie niegrzeczne zrobiło?
– Bo jestem już na Zachodzie!
3. miejsce: Puszkin czyta dzieła Stalina.
2. miejsce: Stalin czyta dzieła Puszkina.
1. miejsce: Stalin czyta dzieła Stalina.
Funt rubli kosztuje dolara