Wpis z mikrobloga

Cześć. Planuję kupić mieszkanie w tym roku w Gdańsku i zastanawiam się na co zwracać uwagę i co może mi się przydać oprócz spadku po wujku z Ameryki. Chodzi plany zagospodarowania miasta itp., ewentualnie jakieś porady jakich deweloperów unikać i banków też chętnie poczytam żeby dwa pokolenia w przód nie musiały mnie spłacać ( ͡° ͜ʖ ͡°) #gdansk #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@leniwyzniwiarz: pierwsze to przemyśl komunikację do pracy/ innych punktów zainteresowania. Południowe dzielnice to korek w którąkolwiek stronę nie jedziesz. Obwodnica trójmiasta, to w godzinach szczytu zwykła droga miejska z jeżdżeniem na zderzaku i niemal codziennymi stłuczkami. Co do zbiorkomu, od kwietnia w bilecie miesięcznym będziesz miał również SKM, co stanowi super uzupełnienie do poruszania się po takiej długiej kiszce jaką jest Gdańsk i całe trójmiasto. Co do deweloperów Ci nie
  • Odpowiedz
@leniwyzniwiarz: zależy gdzie będziesz pracował to lepiej kupić mniej więcej w obszarze 20-30 minut od pracy, żeby ewentualna zmiana za bardzo nie bolała
chyba, że masz jakieś miejsce przy przystanku PKM, SKM
wspomniane okolice Przymorza są bardzo dobre, bo masz blisko kuźnię prac OBC/Alchemię, a i kolejka blisko... tylko ceny za metr niekoniecznie dla każdego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Jednobrewy:
Pracę tak, branżę rzadziej.
Może branża OPa jest skoncentrowana w Trójmieście.
Jak robi w branży magazynowej to okolice Obwodnic, jak w analityce finansowej albo programistycznej to Oliwski Mordor są wartymi rozważenia miejscówkami.
No i owszem, zasadniczo masz rację, dlatego pisałem też o miejsca do których często się jeździ.
  • Odpowiedz
Teraz pracuję w centrum, a stanowisko projektowo-handlowe, więc sporo firm raczej w cywilizowanych miejscach. Dojeżdżam z Przymorza właśnie na 7 i zajmuje mi to 16 min., ale właśnie ceny są wesołe, a jednak na początku chciałbym sam pociągnąć kredyt. Znajomi ze studiów kupują w okolicach nowych tras tramwajowych, ale to i tak krzaki z wąskimi ulicami.
  • Odpowiedz
@leniwyzniwiarz: jak jesteś sam zastanów się czy nie kupić małego mieszkania w centrum.
Praca w centrum -> dojedziesz komunikacją.
Praca poza centrum -> dojedziesz autem albo komuniakcją z niewielką stratą, bo rano więcej aut jeździ do Gdańska niż z Gdańska, wieczorem odwrotnie.

Przy obwodnicy mieszka się trochę jak na wsi, masz domek/duże mieszkanie ale i tak trzeba wszędzie dojeżdżać furą. Chyba że wyhaczysz coś właśnie przy linii PKM.

Plus miekszanie
  • Odpowiedz
@roman_z_piwnicy: pracować poza centrum i kupować małe mieszkanie w centrum to najgłupszy pomysł jaki słyszałem. Wieczne korki, ceny z kosmosu i mieszkanie wielkości piwnicy. "Centrum" jest fajne jak się studiuje, później to strata czasu.
@leniwyzniwiarz: moim zdaniem najważniejsze element to bliskość pracy i dojazd poniżej 20minut, najlepiej poza centrum ale jak tam pracujesz to nie ma nad czym się zastanawiać.
Nad deweloperami nie ma co ubolewać, znajdziesz ludzie
  • Odpowiedz
@leniwyzniwiarz:
Osobiście nie skupiałbym się na posiadaniu bliskiego dojazdu jedynie do obwodnicy, która często pozwala szybko dostać się daleko w każdym kierunku, ale też w razie większych wypadków stoi godzinami gdy chciało się dojechać do centrum. To tez jest ważne, bo skupia wiele usług, urzędów (choć są i filie na osiedlach), starówkę z lokalami. Prawdopodobnie jak wiele miast będzie zamykać się na ruch samochodowy coraz bardziej - wiele dzielnic jest
  • Odpowiedz
Przymorze i Zaspa przekroczyły już próg 10k/m2 i to nawet te 'gorsze' mieszkania. Na Morenie może jeszcze coś się znajdzie, ale tam też już się robi ciasno.
  • Odpowiedz
@leniwyzniwiarz: tak jak ktoś pisał wyżej. Omijaj Robyga jak ognia. Nie warto od nich kupować za żadną cenę.
Lokalizacja to blisko obwodnicy lub/i blisko skm/PKM żebyś życia nie tracił na dojazdy. Z cen do 8k to mogę rzucić tylko Wiszące ogrody Hossa tam sprzedaje. Może coś Ci podpasuje.
  • Odpowiedz