Wpis z mikrobloga

@Ashby: mam szacunek do starszych ludzi już za to, że potrafią zachować na starość pogodę ducha i cieszyć się z życia, a większość starych ludzi jakich spotykam to już do grobu chce się kłaść
@An_D: Pracowalem na HelpDesku firmy produkujacej routery m.in. POLSKI klient to byl najgorszy klient jaki mogl sie trafi, a juz jak byl starszy to juz calkiem. Moze z 5% klientow bylo milych i wyrozumialych i rozumnych co sie im tlumaczy. Czesto winili nas za ich rzeczy, ktorych nie znaja... Wiele razy bylem zwyzywany.
A porownanie mialem takie bo jednoczesnie obslugiwalem klientow ze Szwecji, Norwegii i Finlandii i byli to mega mili
@An_D: pracuje w spoldzielni mieszkaniowej (pion techniczny) i osoby starsze odwiedzaja mnie dosyc czesto; norma jest wejscie na pelnej #!$%@? bez dziendobry etc i postawa 'zero szacunku' dla rozmowcy (ktorym jestem ja) i (co #!$%@? mnie na powaznie, bo lubie logike) jakikolwiek brak inteligentnej proby rozwiazania problemu typu 'mam problem, moze zaczne od podania swojego adresu i opisania co jest nie tak', zamiast tego rozszczeniowosc (wiem ze admisitracja budynkow to praca