[Konkol]

Czy kitku, u którego właśnie wykryto ostrą niewydolność nerek dostanie plusa na zdrowie? Walczę o niego, jest pod opieką specjalisty nefrologa, ale jest źle. Mam go rok i jest kotem idealnym, na kolankowym, nic nie zniszczył, reaguje na imię, wita mnie po powrocie do domu i śpi że mno, nie odchodź (・へ・) #koty

[Konkol]

@Shatter: miałam wcześniej pieski i nie to tak nie działa

[Konkol]

@Shatter: że wiezniesz następnego i spuścisz to w kiblu

[Hindarsfjall]

@Shatter: już samo zdanie "popełniła s---------o wyskakując pod jadący motor xD" świadczy, że się nią nie zajmowałeś tylko wypuszczałeś i miałeś wszystko gdzieś. Jeszcze to, hehe, kot se s---------o zrobił, takie śmieszne

[Hindarsfjall]

@Shatter: jest coś takiego jak smycz. Wiesz, taki sznurek, który służy do wyprowadzania zwierząt. Tak, kotów też.

[Patryk]

Biedne kitku

[StrongSilentType]

@Konkol: trzymam kciuki za kitka, bo sam mam dwa. Mam nadzieję, że nie karmisz suchą. Jeżeli nie możesz/nie chcesz przejść na BARF, to kupuj dobre puszki dla kota z dużą zawartością mięsa i ofc. bez zbóż. I nie słuchaj weterynarza w kwestii diety - c---a wiedzą, a zajęcia z tej tematyki zwykle na uczelniach sponsoruje Purina, która jest gównem nad gównami. Moja różowa zajmuje się dietą kotów/psów więc AMA.

[Hindarsfjall]

@Shatter: słyszałeś o kimś, kto wypuszcza chomika na dwór jak kota? Bo ja nie.
Poza tym zdradzę ci coś o czym większość nie wie, bądź nie chce wiedzieć - kot na dworze wcale nie jest szczęśliwy tylko mega zestresowany. Wiecznie musi się kryć bądź uciekać, czy to przed autem, psem czy człowiekiem. Plus walki o terytorium też nie są najmilsze. Ale to byś widział po swoim kocie, gdybyś z nim

[animal_i_have_become]

@Shatter: ale jestes ograniczony ja p------e, przykre

[Hindarsfjall]

@Shatter: K---a jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział czemu XD

[Hindarsfjall]

@Shatter: Ja tu już nawet nie będę mówić o wpływu kota na środowisko bo pewnie nawet nie zrozumiesz.

[Hindarsfjall]

@Shatter: Bo jest ciekawski i ma silny instynkt terytorialny. O czym pisałam już wyżej.

[Hindarsfjall]

@Shatter: Wyprowadzając kotkę siostry widziałam ten stres. Na początku szła dziarsko przed siebie, ale wystarczył jakiś pies na horyzoncie, gdzieś tam daleko, by szukała schronienia w krzakach i siedziała skulona nawet jak pies zniknął. To był kot, który całe życie spędził na dworze jako bezdomniak. I mimo tego stresu wyrywała się na dwór.