Wpis z mikrobloga

319637,75 - 13,00 - 13,50 - 13,00 = 319598,25

A tak trochę hurtem z tygodnia. 2x sanatorium, 1x krematorium.

Sanatorium w lesie było we wtorek (wybieganie) i środę - o, tu już było "sanatorium pod #!$%@?". 7 x 3 minuty na podbiegu, intensywność jak dla biegu na 5 km, dobry trening i mocno bolał, ostatnie powtórzenia były na mocno miękkich nogach. Zarąbiste jest to, jak podjeżdżam w stronę lasu i w pewnym momencie wyjeżdżam ponad cały ten syf i czuć świeże powietrze. Biegnie się cały czas grzbietem, więc z wyjątkiem przebiegania przez jedną wieś - całkiem spoko.

A wczoraj krematorium - o ile w lesie da się bez maski, ale wczoraj potrzebowałem płaskiego, a tam... no chwilami zdejmowałem maskę, bo trochę gorzej w tym się oddycha, no ale nie dało sie.

#bieganie #biegajzwykopem

#sztafeta #ruszkrakow

A #!$%@? wygląda trochę tak
mucher - 319637,75 - 13,00 - 13,50 - 13,00 = 319598,25

A tak trochę hurtem z tygod...

źródło: comment_8slFTibV3QmzzYDYtGxy3JSm9uXR50v5.jpg

Pobierz
  • 1