Wpis z mikrobloga

@Vastusia:

1. On nie jest dusigroszem i skąpcem, bo to on zapłacił za ciebie, a ty do tej relacji wniosłaś mniej.
2. Ta reakcja o oddaniu kasy to reakcja na odrzucenie. On jeszcze nie wie, że nie powinien nic od siebie dawać skąpej nieznajomej. Jest równość, obie płcie pracują, obie płacą za siebie, obie mogą do siebie przyjeżdżać, a nie tylko kobiety stawiać wymagania mężczyznom.
3. Płać za siebie, dojeżdżaj do
@Vastusia:

no nie wiem może z takiej, że sam chciał


To, że zaproponował, nie znaczy, że chciał. Na wrzuconym przez siebie skrinie możesz się przekonać, jak szczera to była chęć.

Najczęstszym powodem takich propozycji jest społeczna presja i strach przed opinią skąpca. No bo przecież facet musi postawić. Bo tak.

I to, że zaproponował, nie znaczy, że nie mogłaś odmówić. Taka odmowa jest czymś zupełnie naturalnym w innych relacjach. Jakby mi