Wpis z mikrobloga

@Vastusia: nie jest to zawsze złe i nie koniecznie dobre. 15 zł to żadne pieniądze, ale ja także bym nie zabrał cię na romantyczną kolację przy świecach bo nigdy nie wiadomo gdzie twój romantyzm się zaczyna i kończy.
Wybrałbym góry, kamieniołom albo coś ciekawszego.
  • Odpowiedz
@Vastusia: No trochę się błaźni, ale ty nie powinnaś dać sobie stawiać, bo niby z jakiej racji to facet ma ponosić cały koszt.

Nie przyjmuję argumentu "hur dur, kto zaprasza, ten stawia", bo tak się składa, że zaprasza prawie zawsze facet, gdyż tego się od niego oczekuje i kobieta się do zaprosin nie pali.
  • Odpowiedz
@Vastusia:

1. On nie jest dusigroszem i skąpcem, bo to on zapłacił za ciebie, a ty do tej relacji wniosłaś mniej.
2. Ta reakcja o oddaniu kasy to reakcja na odrzucenie. On jeszcze nie wie, że nie powinien nic od siebie dawać skąpej nieznajomej. Jest równość, obie płcie pracują, obie płacą za siebie, obie mogą do siebie przyjeżdżać, a nie tylko kobiety stawiać wymagania mężczyznom.
3. Płać za siebie, dojeżdżaj do
  • Odpowiedz