Wpis z mikrobloga

To był najgorszy dzień mojego życia.

Mam 22 lata, 162 cm wzrostu i 82 kilogramów. Stołuje się w McDonald's. Przynajmniej nie mam problemów z zamawianiem przy kasie, bo kasjerki dobrze znają moje menu. Nigdy nie miałem dziewczyny. W końcu, gdy się jakaś napatoczyła zaproponowała basen. Nie wiem co mi odbiło, że się zgodziłem. To odpoczątku był fatalny pomysł. Zaczynając od przymierzania slipków w Decatholonie (jedne pękły mi na dupie), aż do samej kłótni z nową dziewczyną przy kasie, gdy wziąłem zegarek i pobiegłem do bramek, tym samym obarczając ją kosztami wejściówek. Powiedziałem Kasi (bo tak miała na imię), że oddam jej później. Oczywiście blefowałem. Poszedłem do szatni. Tam okazało się, że kupiłem nie te majtki i mam rozmiar S. Najwidoczniej ktoś w sklepie położył obok moich swoje slipki i wziąłem nie te co trzeba. W każdym bądź razie po 10 minutach zakładania, gdy dotarłem do kolan, poddałem się i poszedłem do wody w bokserkach. Byłem tak spocony, że nawet nie wchodziłem pod prysznic, bo po co skoro i tak byłem mokry. Kasia czekała na mnie w małym basenie. Wskoczyłem do niej nadwyrężając sobie kostkę i podtapiając pływające obok dziecko. Po chwili siedzenia w wodzie poszliśmy na zjeżdżalnie. Tam zaczęło się piekło. Zacznijmy od tego, że moje bokserki prześwitywały. Widziałem jak jedno dziecko na ten widok się rozpłakało. Kaśka też to zauważyła. Postawiłem stopę na pierwszym stopniu schodów zjeżdżalni, kostka dawała mi się wyznaki. Mimo wszystko wszedłem na górę. Był to największy wyczyn jaki dokonałem od 6 lat. Miałem po tym zakwasy przez 3 dni. Kasia zjechała pierwsza, miała czas 13,45. Gdy zapaliło się zielone światło ruszyłem. Wyobraziłem sobie, że jestem spadochroniarzem i lecę z ogromną prędkością na wroga. Jakie było moje zdziwienie jak po pierwszym zakręcie się zatrzymałem. Nie mogłem dalej jechać. Po około minucie szarpania się i powolnego odpychania usłyszałem, że ktoś na górze zaczął już zjeżdżać. Nagle zobaczyłem mały tyłek walący mi w ciemiączko. Była to ta sama dziewczynka, która się przed chwilą popłakała na mój widok. W końcu jakoś zjechałem. Na dole oprócz Kaśki czekała jeszcze matka bachora i dwaj ratownicy. Zostałem uznany za pedofila. Gdy w końcu się jakoś wytarabaniłem z brodzika, poszedłem do dziewczynki, żeby ją przeprosić. Oczywiście nie z własnej woli. Gdy kucałem moje nowe bokserki pękły i opadły na ziemię. Teraz stałem bez gaci, pół metra od pięcioletniego dziecka. Tego już za wiele. Nawet nie podnosiłem tych majtek. Poszedłem żwawym krokiem do przebieralni. Zaliczyłem glebę po drodze, ale to nic. W pośpiechu się przebrałem i wyszedłem.
Od tej pory jestem singlem.

#przegryw #tfwnogf #takbylo #podrywajzwykopem #mirkokoksy
z.....2 - To był najgorszy dzień mojego życia. 

Mam 22 lata, 162 cm wzrostu i 82 kil...

źródło: comment_dMKRTIHkNzEx7tTMtw9fFQK3SZe0ljUe.jpg

Pobierz
  • 31