Wpis z mikrobloga

  • 259
Ile trzeba pieniędzy żeby przeżyć miesiąc na niskim poziomie?

1. Jedzenie 30dni x 50 zł = 1500 zł
2. Pokój / mieszkanie w małym/średnim mieście + opłaty = 1300 zł
3. Zdrowie - wizyty prywatne u lekarza (według mnie czasami to konieczne), leki, terapeuta/psycholog(ten drugi może być na NFZ), sporadycznie zabiegi, kosmetyczka, masaż = 300 do 1200 zł miesięcznie (nie daje więcej bo zakładamy niski poziom życia), punkt 3 ustalam na 750 zł
4. Sport, rekreacja, wypoczynek - karnet siłownia/fitness 100 zł, wyjazd na tylko 1 weekend w mies. 400zl, kino/eventy/atrakcje 2x/miesiąc = 150zl w sumie punkt 4 = 650 zł
5. Komunikacja = 300 zł
6. Kosmetyki, higiena (butelka perfum czy wody wystarczy na dłużej niż miesiąc, jakieś tanie żele pp czy pasta colgate, ręcznik) = 100 zł
7. Ubrania = 200 zł (wierzę że tyle wystarczy, rocznie było by to ponad 2k a za tyle już można mieć najtańsze ubrania które się nie zniszczą przez ten czas)
8. Oplaty za telefon 20 zł, media, internet 50 zł, koszty książek, jakiś pakiet tv albo Spotify/Tidal 50 zł = w sumie 120 zł

Nie liczę prezentów dla innych, dla siebie, kosztów żarcia dla kota czy jakiejś własnej pasji. Nie liczę kosztów kursów i szkoleń. Nie liczę kosztów sprzątaczki że względu na założenia.

W sumie wyszło 4920 zł

Mam nadzieję że daje wam to do myślenia #!$%@?. To bardzo restrykcyjne założenia, gdzie człowiek odmawia sobie wielu rzeczy czy przyjemności.

Zapraszam do dyskusji.

#pieniadze #przegryw #ekonomia #finanse #zycie #filozofia #polska
itookapillin_remiza - Ile trzeba pieniędzy żeby przeżyć miesiąc na niskim poziomie?

...

źródło: comment_kmcUkZZVLPUP7FkVYcwgm7uJbgzzr92x.jpg

Pobierz
  • 212
  • Odpowiedz
@i_took_a_pill_in_remiza: To nie są wydatki w życiu na niskim poziomie. Te jedzenie to rozumiem, że dla 3 osobowej rodziny? Bo jak dla 1 to spokojnie połowa tego. Za 50zł dziennie to można się żywić na mieście.
Życie na niskim poziomie to takie, gdzie z wypłaty się wyżywisz opłacisz rachunki i zostanie ci 100zł na "przyjemności"

Ogólnie cały ten post to jedno wielkie xD
  • Odpowiedz
@Lonate: w skrócie - > wołowina, rzeczy bio, wędliny dojrzewające itd.

Albo, żeby samemu się przekonać - > idź np do kerfa / makro / innego supermarketu i porównaj wyrób seropodobny paczkowany z 4.99 do prawdziwego sera, który kosztuje 100/150 za 1kg.
  • Odpowiedz
no jak dla Ciebie miesiąc można oprzeć na 6 bochenkach i 1,5kg parówek to jesteś faktyczny debil.

Naucz się czytać, potem wróć z czymś sensownym.


@piotrlionel: nie, nie można. Ale wydając 800 złotych miesięcznie na parówki i biały chleb właśnie tyle jesz. Kolejny jak OP żyje z rodzicami i wypowiada się o życiu .
  • Odpowiedz
Jak żyjesz za 800 to chyba jedząc parówki i biały chleb.


@piotrlionel: dokładnie. Jedzenie przyzwoitej jakości jest całkiem drogie. W dodatku weźmy chłopa ze 100kg, a nie kobietę czy chudzine 60-70kg to kwota 1500 nie jest zupełnie żadnym rozpasaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@Suheil-al-Hassan: Za 12 zł kupisz 300g wołowiny, to jest mięsa na 2 obiady o ile nie jesteś grubasem obżartusem. kg ziemniaków to 4zł i starczy na tydzień dla jednej osoby, surówka 4 zł gotowa (mozna samemu zrobic) też na 4 obiady spokojnie. Więc za 20 zł masz obiad spokojnie na 2 dni a na reszte tygodnia dokupujesz tylko mięso. Czasem zamiast mieśa można zjeść tylko zupę bo mięcho codziennie to niezbyt
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego: Po pierwsze, te ceny parówek to chyba za czasów PO wziąłeś, albo i SLD

Morliny - Parówki Berlinki Classic
250 g
15,96zł / kg

Chyba, że chcesz kupić najgorszy syf czyli parówki marki JanuszPol i zmielone szczury jeść ...
Cena za chleb też zaniżona, ale niech już będzie.

Po drugie, chciałbym żyć z rodzicami -> mniej problemów, mniej wszystkiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@m00n: chyba wołowiny marki syf, a ta szynka to chyba sopocka sprzed 3 dni ...

Za 50zł dziennie jadłbym codziennie w knajpie dobry obiad za 40zł a reszta by mi starczyła na śniadanie i kolacje w domu - > rozumiem że tutaj mowa o białym chlebie i pasztecie xD ? Od święta pół pomidora ? Bo jakoś nie składa mi się śniadanie i kolacja za 10 ziko.
  • Odpowiedz
@piotrlionel: Idź do mięsnego kolego bo bajdurzysz. Za 40zł/kg kupisz spokojnie ligawę wołową a udziec często taniej. Rozumiem, że ty jadasz tylko apolędwice wołową z Argentyny i zapijasz don perignion? Za szynkę również w mięsnym spokojnie za te 33zł kg dostaniesz i nie żadną sopocką, za trochę lepszą trzeba dać 40-50zł za kg to sobie dolicz 5zł tygodniowo. Jakim białym chlebie i pasztecie. Ludzie wam chyba mama robi cały czas zakupy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@m00n: Potrzebuję pół kilograma na dwa obiady jeśli chcę się najadać mięsem a nie zapychaczami. Szynka porządną to 40-45 zlotych za kilogram. Litr soku czy coli zero to można wypić w jeden wieczór. Nie liczę że do tej szynki kilka bułek, ser, pomidor, rzodkiewka itd. Sama paczka kabanosów cienkich kosztuje 7-8 złotych, do tego dwie buły i masz 10 zlotych kolacja.
  • Odpowiedz