Tak sobie myślę. Znowu pograłem prawie do 2:00 w #ps4 (God of war). Teraz spacer z psem i spać a jutro (dzisiaj) syn pewnie znowu obudzi o 6:30. Tyle swojego wyrwanego czasu kosztem snu... Prawie 4 dychy na karku a taki głupi ;)
@robvan udało się pospać. Żona wstała z małym porannym terrororystą. Poranek zacząłem tym I w sumie wychodzi że wszystko ze mną ok https://youtu.be/eANk3-vRpCM
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link