#anonimowemirkowyznania 32 lata, Warszawa, zarobki z tego roku średnio 4180 zł netto na miesiąc, 50.000 oszczędności, brak mieszkania, brak kredytu, brak dzieci, jest narzeczona. Taki obraz mój. Jak wygląda w waszych oczach taki bilans - przegryw czy całkiem ok?
@AnonimoweMirkoWyznania: w moich oczach neutralnie, dobrze że masz oszczędności, przyzwoite zarobki, z drugiej strony ja bym już chciała mieć w tym wieku rodzinę ʕ•ᴥ•ʔ
@AnonimoweMirkoWyznania: No nie żartuj. W wieku 30 lat minimum to własne mieszkanie w centrum + 2 inwestycyjne, co najmniej 15k netto, oszczędności w złocie, srebrze, platynie, kryptowalutach, co najmniej trójka dzieci, wszystkie w prywatnych prestiżowych instytucjach, oczywiście do tego samochód za co najmniej 200 koła
@AnonimoweMirkoWyznania: w dupie Ci sie juz przewraca. Patrz na siebie, a nie na innych. Ja Ci no. napisze ze #!$%@? i co z tym zrobisz? Gowno bo i moja opinia gowniana.
@AnonimoweMirkoWyznania: Szału nie ma. Nie wiem jakie masz perspektywy na wzrost tych zarobków ale z 4k to nie poszalejesz w stolycy. O kupnie mieszkania to raczej mowy nie ma a latka lecą...
O kupnie mieszkania to raczej mowy nie ma a latka lecą...
@el009: bez przesady. Jeżeli laska będzie pracować i przyniesie do domu chociaż 3k na rękę to mogą kupić całkiem wygodne mieszkanie za jakieś 500k (rata ok. 2k) i jeszcze starczy im na wakacje czy dziecko.
@JudeMasonPolakozerca: Najpierw poskładaj minimum 100k wkładu + kasa na czynności notarialne i PCC, prowizje, wykończenie - zależenie z jakiego rynku kupujesz. Cały czas wynajmując w Wawie. Mając 7k na miesiąc na dwie osoby - na wynajem pójdzie z 2,5-3k, jakiś 1,5 na żarcie i drobne wydatki, zostaje z 2,5. I musisz z tego kupić od czasu do czasu jakiś ciuch, zatankować auto, na wakacje chciałoby się czasem pojechać. No szału nie
@el009: ja nie napisałem, że jest szał, ale też nie jest tak źle. Może wziąć kredyt na 90% z ubezpieczeniem brakującego wkładu własnego. Jak odłoży na opłaty okołokredytowe i notariusza to może startować :) Generalnie wszystko rozbija się o potrzeby. Jeżeli chłopak startuje w triatlonie i uważa, że nie wygra mając rower tańszy niż 30k, a do tego wakacje chciałby spędzać w USA, albo Nowej Zelandii to wiadomo, że zarabia za
apoksyomenos: trochę przegryw... 32 lata, brak wykształcenia, Warszawa, 4800 netto bo świeża praca i na okresie próbnym jestem... potem wchodzi 5500 - darmowa opieka zdrowotna (od pracodawcy), premie świąteczne i inne korpo bonusy. "własne" mieszkanie - 100k zostało do spłacenia. różowa jest - młodsza parę lat, właśnie odbiera swoje mieszkanie - co prawda kredyt na 20 lat , ale wkład własny i wykończenie gotówką. będą dwa mieszkania, to się samo pospłaca...
OP: @DziobakApokalipsy_: wiem o tym, intencją tego pytania jest tylko chęć spojrzenia na siebie z dystansu, by zobaczyć czy to, co sam o sobie myślę pokrywa się z oceną społeczeństwa
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Czy jeżeli mam 35 lat to w razie w jest szansa na to że powołają mnie do wojska? Jak jestem mgr inż to idę na szeregowego lumpa czy coś więcej na start? Pytam bo nie wiem kiedy #!$%@? do Chorwacji.
Dokąd się bezpiecznie spieprza w razie W? Tajlandia? Tanio, ekstradycji chyba nie zastosują przy powszechnym poborze. Stosunkowo bezpiecznie. Jakieś pomysły? Propozycje?
32 lata, Warszawa, zarobki z tego roku średnio 4180 zł netto na miesiąc, 50.000 oszczędności, brak mieszkania, brak kredytu, brak dzieci, jest narzeczona. Taki obraz mój. Jak wygląda w waszych oczach taki bilans - przegryw czy całkiem ok?
#kiciochpyta #zarobki #praca
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok](https://st.pl/$xvynkdla)
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: No jeśli nie planujesz dzieci ani kupna mieszkania to całkiem ok.
@el009: bez przesady. Jeżeli laska będzie pracować i przyniesie do domu chociaż 3k na rękę to mogą kupić całkiem wygodne mieszkanie za jakieś 500k (rata ok. 2k) i jeszcze starczy im na wakacje czy dziecko.
Generalnie wszystko rozbija się o potrzeby. Jeżeli chłopak startuje w triatlonie i uważa, że nie wygra mając rower tańszy niż 30k, a do tego wakacje chciałby spędzać w USA, albo Nowej Zelandii to wiadomo, że zarabia za
32 lata, brak wykształcenia, Warszawa,
4800 netto bo świeża praca i na okresie próbnym jestem... potem wchodzi 5500 - darmowa opieka zdrowotna (od pracodawcy), premie świąteczne i inne korpo bonusy.
"własne" mieszkanie - 100k zostało do spłacenia.
różowa jest - młodsza parę lat, właśnie odbiera swoje mieszkanie - co prawda kredyt na 20 lat , ale wkład własny i wykończenie gotówką.
będą dwa mieszkania, to się samo pospłaca...
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua