Wpis z mikrobloga

Jutro niedziela handlowa. Nie wiem po co to komu.

Nie rozumiem ludzi którzy narzekają na zakaz handlu w Niedzielę. Ja rozszerzyłbym zakaz conajmniej do jego wersji z PRLu - zrobiłbym też jedną handlową sobotę w miesiącu. Po co więcej? Do tego sklepy otwarte 9-16. Dajcie ludziom żyć. To tylko kwestia zorganizowania sobie życia. Ja np. robie zakupy raz w tygodniu, tylko w piątki. Kupuje 10kg kaszy, czokoszoki, mleko i chleb - 6 bochenków. Kaszę gotuję, a chleb odświeżam w piekarniku, bez chleba się nie najem. To jest już 35000 kalorii na tydzień, więcej nie trzeba, do tego czokoszoki na śniadanko/kolację dla urozmaicenia.

Powtarzam - nauczcie się panować nad swoimi życiami i przestańcie narzekać na PiS.

#bekazprawakow #bekazkatoli #neuropa #4konserwy #bekazpisu
  • 18
@Kozajsza: Byłem w Biedzie wczoraj i dziś, bo fajna promka jest, a zostało mi trochę miejsca w zamrażalniku. Generalnie mam jedzenia co najmniej na tydzień. Jeszcze jakbym oliwy i kawy dokupił, to mogliby zamknąć spożywczaki na tydzień.
NIE ZMIENIA TO FAKTU, ŻE NIEDZIELE NIEHANDLOWE TO JAKIEŚ NIEPOROZUMIENIE I TYCH, KTÓRZY PO RAZ DRUGI GŁOSOWALI NA PIS, POWINNO SIĘ JEB***AĆ!
@Kozajsza: mnie to też #!$%@?. Niedziela, wstaję, idę jak co tydzień rano z rozkoszą popatrzeć na zamknięte drzwi marketu i splunąć na przebrzydłych kapitalistów, a tu #!$%@? otwarte! Ludzie wychodzą z papierem toaletowym, jakby nie mogli normalnie wcześniej zakupić miesięcznego zapasu. Wchodzę do środka i krzyczę: "Co wy #!$%@??! A kysz do kościoła!".

Te markety celowo chcą zabić polską tradycję i kulturę. Powinniśmy utworzyć ludzki łańcuch blokujący wejście w niedziele.