Wpis z mikrobloga

@przystojnykawaler: Jak zadajesz takie lekkie ciosy, jak np. boksowanie gruszki czy małego worka, to wykonujesz głównie miks zginania i zginania horyzontalnego barku (odpowiednio przedni akton naramiennego i piersiowe), protrakcji barku (zębaty przedni) oraz wyprostu ramienia (triceps).
Jak chcesz komuś #!$%@?ć gonga z pełnej #!$%@?, to dochodzi skręt i zgięcie tułowia (mięśnie skośne i proste brzucha) oraz skręt bioder (tu trudno dokładnie opisać, co się dzieje, m.in pracują dość mocno zginacze biodra
@przystojnykawaler: bardziej chodzi o prawidłowe postawienie stopy podczas uderzenia dzięki czemu nasze cialo jest napięte(głównie brzuch) dzięki czemu cios jest dużo silniejszy. Ogólnie ciężko to wytłumaczyć, ale tak jest. Samo uderzenie ręką bez skretow oczywiście jakieś tam zada obrażenia przeciwnikowi, ale w porwnaniu z tym kiedy jest wymieniona to jest niebo a ziemia jeżeli chodzi i siłę ciosu:p
@MehrunesDagon: teoria teorią, praktykata wygląda inaczej.
u wildera większość knockoutujących ciosów jest w ogóle bez nogi, idzie do przodu, noga tylna gdzieś w powietrzu na wykroku. Wali ze skrętem tłuwia, ale bez nóg.

I to są mity jakieś że najważniejsze w ciosie są nogu czy brzuch czy skośne. Najważniejsze są właśnie te które prostują rękę, triceps, klata, przedni barkowy. Ale nie chodzi tylko o siłę, ale głownie o eksplozywność, o dynamikę.
szybka i celna prawa łapa jest najważniejsza


@151346136: trochę nie do końca, istotna jest przede wszystkim koordynacja - żeby w momencie gdy cios dosięga celu, nastąpił pełen wyprost lub chociaż zablokowanie ręki, a także ruch barku. Idealnie w momencie kontaktu, nie wcześniej, nie później.

@przystojnykawaler: tak jak prawie wszyscy mówili, tu nie chodzi o siłę mięśni. Rzuć lekkim kamieniem lewą ręką, potem prawą. Mięśnie masz w zasadzie identycznie silne, ale