Wpis z mikrobloga

#pracbaza #praca #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #zdrada

Czy to zdrada, kiedy mąż w pracy pół dnia spędza z atrakcyjną singielką? Czy według was, żon nie ma w tym nic złego jeśli tylko flirtują... znaczy się rozmawiają? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Proszę o odpowiedzi głównie różowe, a niebiescy - w sumie przydała by się opinia czy to coś złego czy nie. Ciekawe czy dojdzie do skrajnie odmiennych? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 9
  • Odpowiedz
Atrakcyjne mężatki w pracy są także chętne na mały flirt. Z mojego doświadczenia powiem, że kobiety czują się bardzo swobodnie w takich relacjach i nie zdają sobie sprawy z tego, że same przesuwają granice coraz dalej, a potem się okazuje, że temat zaszedł za daleko, także panowie - sami musicie trzymać się nieprzekraczalnych granic, jeśli nie chcecie się poparzyć.
  • Odpowiedz
@jezus_cameltoe: w mojej pracy przez 1,5 roku siedziałam z jednym i tym samym chłopem w jednym pomieszczeniu. taki, żonaty chłop, dwójka dzieci, przystojny choć 18 lat starszy ode mnie, to w duchu to miał raczej 20 lat, człowiek impreza i takie tam. no i mój niebieski był troszkę zazdrosny, raczej tak dla zasady. ale tak czy siak, to nigdy nie pojawiło się nic, co się pojawić nie powinno, a potrafiliśmy
  • Odpowiedz