Wpis z mikrobloga

Właśnie o ile rozumiem to nawiązanie do przedwojennego PLZ-37 Łoś


@KaiserWilhelm: nie doszukiwałbym się związków drona z bombowcem.

Po prostu w naszym wojsku panuje określona reguła nazywania sprzętu, jak w każdym chyba.

Mamy teraz transportery kołowe Rosomaki, a w planach są jeszcze Borsuki, czyli transportery gąsienicowe i Wilki, czyli nowa generacja polskich czołgów.

Lotnictwo i marynarka też mają swoje nazwy.
@Strzelec_Kurpiowski: broń osobista jest nazywana po metalach np. Beryl, Onyks, Glauberyt, Palad, Tor, Wanad.
Pojazdy naziemne, w tym bojowe jak kto, bwp czy czołgi są nazywane od zwierząt lądowych np. Ryś, Rosomak, planowany Borsuk, Żbik, czy prototypowy Goryl.
Za ciosem idą Siły Powietrzne, gdzie nazewnictwo nawiązuje do ptaków. W Marynarce oddają hołd zwierzętom morskim, zarówno tym pływającym jak i latającym. Tylko #!$%@? gawron, jako ptak pospolity i nijak nie związany stricte