Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jakim zapatrzonym w siebie trzeba byc, zeby majac tak powazne choroby genetyczne dalej sie rozmnazac i skazywac na cierpienie swoje dzieci? Kiedys taki blad natury by zwyczajnie nie przezyl, teraz sztucznie przedluza sie takie zycie tkwiac w tym marazmie bez szans na lepsze jutro. Nie dosc, ze sama osoba jest obciazeniem dla spoleczenstwa i nie potrafi nawet ulozyc sobie zycia bez pomocy, to jeszcze poteguje problem rozmnazajac sie. I niech ktos mi spróbuje wytlumaczyc z przeciwników #aborcja dlaczego nie zatrzymac tej karuzeli. Powinien byc przymus aborcji w przypadkach beznadziejnych po wykazaniu tego w badaniach prenatalnych, a jesli sie ktos nie stosuje do tego to niech sie swiadomie zrzeknie leczenia na nfz i wszelkich srodków socjalnych.
#takaprawda #dzieci

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Jakim zapatrzonym w siebie trzeba b...

źródło: comment_hJbUb0XbHjyXrr1pcmyTnUYzwkufYJuI.jpg

Pobierz
  • 137
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Teraz na serio. ty koleszko jak jesteś taki gibki do wyrokowania w kwestiach aborcji to może nie ukrywał byś swojego nicku. Taki odważny w internecie i to w dodatku incognito, a w realnym świecie pewnie #!$%@? cicho siedzi i ani mruknie. Byli już kiedyś tacy po 1939 roku, którzy (delikatnie mówiąc) w bardzo podobny sposób wyrażali się o ludziach z dysfunkcjami. Temat na pewno wart dyskusji ale nie w takim tonie
  • Odpowiedz
@hipokampO_o: Ton troche malo estetyczny ale sedno sprawy w punkt. Ktos kto jest ciezko chory i ma swiadomosc ze wada jest dziedziczna decyduje sie na ciaze, jest conajmniej niezrownowazony skazujac na cierpienie swoje wlasne dziecko, na to powinien byc paragraf o ile osoba nie jest tez niepelnosprawna umyslowo. jakkolwiek brutalnie to brzmi - na podobnej zasadzie dziala karanie kazirodztwa.
  • Odpowiedz
I na #!$%@? rozwijać ten szczep pokemonow dalej? Żeby kolejne bardziej cierpiały? Czy ki #!$%@?? A i gdzie jest ten najwspanialszy buk który wszystko ogarnia? Chyba że taki jest plan to spoko, powodzonka :D
  • Odpowiedz
Podważasz jakoby byłaby możliwość aby wzięła sobie normalne dziecko z rodziny która je porzuciła?


@Plotkova99: Pisz po polsku, bo ciężko zrozumieć.

"Porzucenie" dziecka to trochę bardziej skomplikowana sprawa niż ci się wydaje. W domu dziecka są dzieci, które często mają swoich biologicznych rodziców, a ci rodzice często nie mają odebranych praw rodzicielskich.

Poczytaj sobie najpierw:

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=1EB346E0

https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1424953,adopcja-nieletnich-w-polsce-przysposobienie.html

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1760052,1,spada-liczba-adopcji-w-polsce-choc-chetnych-nie-brakuje.read

Piszesz bzdury. Zamilcz już.
  • Odpowiedz
Ja ostatnio widziałam na grupie fejsbukowej jak babeczka, która choruje na dziecięce porażenie mózgowe i po za fizyczna niepełnosprawnością, psychicznie była całkowicie zdrowa, zdecydowała się nie na rodzenie bachorka tylko kupiła sobie lalkę reborn, która wyglada jak żywe niemowlę. Moim zdaniem fajnie rozwiązała sytuacje chęci posiadania dziecka, bez fizycznej możliwości urodzenia go czy tez adopcji


@Tamozaplotem: Porażenie chyba nie jest chorobą genetyczną, więc to nie do końca ten przypadek. Ale może
  • Odpowiedz
@caslin: powinny być jakieś komuny czy domy społeczne gdzie matki z duża potrzebą posiadania dziecka opiekowały by się sierotami, da się jakoś rozwiązać takie sytuacje. Rozumiem, że są kobiety które mają w sobie masę miłości i powinno się wyjść na przeciw ich potrzebom, bo ich desperacja doprowadza do takich sytuacji.
  • Odpowiedz
@Goronco: W jej wypadku adopcja była z góry nie możliwa. Kobieta nie była w stanie samodzielnie funkcjonować, ponieważ jeździła na wózku oraz dodatkowo była pod opieka osób trzecich. I z tego co pamietam choroba kręgosłupa postępowała u niej dość szybko
  • Odpowiedz