[Lipathor]

moi drodzy miłośnicy #konfederacja jak to jest w końcu - dziecko jest własnością rodzica i ten może je nawet zabić, czy jednak dziecko to wolna istota i nie wolno jej zabijać np. poprzez aborcję?

#neuropa

[Nosradamo]

@Lipathor: z jednej strony aborcja jest dobra bo zabijasz dziecko ale z drugiej zła bo dajesz wybór kobiecie.

[Lipathor]

@Nosradamo: ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

[622xc]

@Hound: Jestem raczej za pozostawieniem obecnego prawa w tych sprawach, tj. zakaz kar cielesnych.

[H.....d]

@622xc: Czyli w jaki sposób twoim zdaniem powinni być karani rodzice stosując takie lekkie kary cielesne? I co ze egzekucją takiego prawa w praktyce? Policja przecież nie będzie zaglądać rodzinom do mieszkań.

[622xc]

@Hound: Np. na podstawie podejrzenia osoby o kwalifikacjach pedagoga albo zawiadomienia kogoś będącego w posiadaniu dowodów na popełnienie przestępstwa. Co do kary to oczywiście w zależności od rangi przewinienia. Od zawiasów do odebrania praw do dziecka.

[H.....d]

@622xc: Czyli jeśli dziecko nagra na komórkę jak matka daje mu klapsa, to matka ma dostać zawiasy?

[622xc]

@Hound: Trochę nieprecyzyjnie się wcześniej wyraziłem. Chodziło mi o zakaz kar cielesnych powodujących uszkodzenie ciała dziecka, tak jak teraz jest to sformułowane w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.

[H.....d]

@622xc: A, czyli można lać na całego, aby tylko z głową, żeby śladów nie zostawić. Spoko.

[622xc]

@Hound: No na to by wychodziło, ale jak niby zapobiegać takim przypadkom bez, tak jak to napisałeś, jakichś kontroli w domach przez policję? Jeżeli ktoś z kwalifikacjami pedagogicznymi będzie miał podejrzenie, że z dzieckiem dzieje się coś złego w domu to będzie mógł zawiadomić policję i ona będzie musiała sprawę zbadać. Ale tak czy inaczej, żeby kogoś ukarać trzeba mieć dowody albo świadka.

[szpongiel]

@Lipathor: nie można zabić bo grzech ale jest własnością więc można zgwałcić albo jebnąć o podłogę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[m.....3]

Pytanie było bardzo precyzyjnie postawione, nie próbuj uciekać od odpowiedzi na nie.

@Hound: pytanie nie ma sensu, bo jest pisane w kontekscie konfederacji, a nigdy nie slyszalem zeby ktos w konfederacji tak powiedzial. dopisz tagi lewakow i zadaj to pytanie im. tyle samo sensu

klaps to nie "bicie", za ktore powinny byc kary dla rodzicow, tak samo jak podniesienie glosu na dziecko nie jest "przemoca psychiczna" (choc ktos moglby powiedziec

[H.....d]

klaps to nie "bicie"

podniesienie glosu na dziecko nie jest "przemoca psychiczna"

@max1983: #prawackalogika

[m.....3]

@Hound: ale rozumiesz że możesz coś stopniować w zależności od nasilenia, czy to za trudne?
Idź do opieki społecznej i zgłoś, że jakiś rodzic podniósł głos na np. niegrzeczne dziecko w parku. Poproś o odebranie praw i zdaj raport co usłyszysz.