Wpis z mikrobloga

Nie narzekajcie na drwala. Prawdziwym badziewiem według mnie są maestro burgery z maka, które smakują równie bezpłciowo co zwykły hamburger, a kosztują ponad 6 razy tyle, bo zwykły hamburger to koszt chyba około 3zł, a maestro coś około 17-18zł.

Osobiście zawsze wybieram albo wieśmaka albo big maka, bo według mnie to jedyny sensowny wybór.
  • Odpowiedz
@marcelowy16: xd co za bullshit. Kaloryczność większa niż jakby się składał w 100% z tłuszczu nie zawierając grama wody. Będzie pewnie miała realnie koło 800 może 900 kcal ale na pewno nie 2600.
  • Odpowiedz
@maxelm2: no to macie wyjątkowo tanio XD Ja mieszkam na holenderskiej prowincji i tutaj ceny są takie, że sama kanapka Big Mac kosztuje €3,75, Maestro Angus €5,25 a niezbyt dobry burger w mieście obok około €10. A żeby było śmieszniej to urywający dupę burger w Amsterdamie albo Rotterdamie kosztuje tyle samo XD
  • Odpowiedz
@maxelm2: w takiej Warszawie objadłem praktycznie wszystkie burgerownie w czasach mody na te lokale jakieś 6-7 lat temu, niektóre z nich już niestety nie istnieją i nigdy się nie zawiodłem (zdarzały się wpadki, ale jednak jakość zawsze lepsza niż kanapki z sieciówek). Ale nawet wtedy to cena za samą kanapkę było minimum 2x tego co w maku.

Ostatnio jadłem w Drugie Dno na Nowogrodzkiej... No mięso poezja, świetna bułka, gramatura
  • Odpowiedz
@marcelowy16: to te 2600kcal dotyczy czego? Wedlug tej aplikacji to na 100g masz prawie 900kcal, a nie na cala kanapkę, czyli praktycznie na 100g kanapki 100g tluszczu xD prawdopodobnie jest zle przpisana wartosc i to nie sa kcal tyko kJ...
  • Odpowiedz