Wpis z mikrobloga

Od czasu kiedy zerwałem ze swoją mineło już nawet więcej niż 7 miesięcy, ale to niedawno dowiedziałem się, że ma już innego. Nie powiem, bolało. Na szczęście z dnia na dzien jest coraz lepiej, flashbacki są, ale coraz słabsze, bywają dni, że wcale mi się nie przypomina, ale czasem mi się jeszcze śni i troche smutek, ale na krótko. Czasami mnie korci zobaczyć co się u niej dzieje, ale wale sobie w twarz, bo wiem że to nie pomaga. Najlepsze jest to, że od tego czasu nie jem jakichś maków, chipsów, coli i innego gówna, jestem już 3 kg mniej, a dziś byłem pierwszy raz na saunach, zajebiście i jestem pewny że wpisuje je już do moich wolnych weekendów. Ale to jeszcze nic, brat powiedział mi, że pójdzie ze mną na siłownie. On wcześniej chodził i się na tym zna. No jest zajebiście! Nie taguje wychodzenia z przegrywu, bo tam inni mieli gorzej :D
#samotnosc
#zwiazki
#rozstanie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach