Wpis z mikrobloga

Rumble in the Jungle
Muhammad Ali – George Foreman (30 X 1974, Kinszasa). Zwycięstwo: Ali 8 KO

Chyba wokół żadnej innej walki nie było tyle szumu co wokół starcia w sercu Afryki. Bohaterowie zjawili się w Zairze na początku wakacji, by nie mieć problemu z aklimatyzacją w równikowym klimacie (wilgotność powietrza sięga niemal 96 proc.!). Alego – gdziekolwiek się pojawiał – otaczały tłumy, a do legendy przeszły jego przebieżki po dzielnicach biedoty, w których asystowały mu tłumy dzieciaków.

Foreman, wówczas milczący i zamknięty w sobie, zniechęcił Zairczyków już po wyjściu z samolotu. Na smyczy trzymał dwa wściekle ujadające psy, które ludziom kojarzyły się tam tylko z jednym – handlarzami niewolników. Dlatego okrzyki i napisy ,,Ali bumaye’’ (Ali zabij go) Towarzyszyły pięściarzom wszędzie. Afrykanie pewnie nie wiedzieli, że Ali w obawie o swoje zdrowie nawet wodę sprowadzał zza oceanu…

Sama walka długo przypominała egzekucję. Silny jak tur Foreman okładał Alego potężnymi ciosami. Muhammad zamiast słabnąć, tylko go zachęcał do jeszcze odważniejszych ataków, krzycząc m.in. ,,Słyszałem, że bijesz mocno. Pokaż to!’’ . W 8 rundzie Ali przeprowadził zabójczą kontrę. To chyba najsłynniejsza akcja w historii boksu! 17 sekund przed końcem starcia krótki prawy sierpowy zupełnie zaskoczył Foremana. W ciągu pięciu sekund Ali jeszcze zadał siedem celnych ciosów. Mógł zadać jeszcze więcej, ale rywal już odpływał na deski. – To cudownie sprawiedliwe i nieziemsko krzywdzące zarazem: w 10 sekund jeden mistrz niszczy drugiego, który był lepszy w każdej poprzedniej rundzie – podsumował ,,Rumble in the Jungle’’ słynny komentator Bob Sheridan.

Ali za walkę z Foremanem zgarnął 5 milionów dolarów.
#boks #sport #historia
RzekiKijemNieZawrocisz - Rumble in the Jungle
Muhammad Ali – George Foreman (30 X 19...

źródło: comment_8hNBdxKirq93h6oGKAeg0Jet7qCnFhA5.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RzekiKijemNieZawrocisz: ja p------ę, miliony w tamtych czasach miały nieporównywalnie większą wartość niż dzisiejsze pieniądze. Takie 5 mln za walkę to jak dzisiaj z 50 lub więcej. A takich walk gość miał więcej. Jak słyszę, że na końcu był prawie bankrutem to aż skręca wewnątrz.
  • Odpowiedz
@vauecki: podaję hasło: "promotorzy"

Mike Tyson, swego czasu nagrał coś w rodzaju stand-upu, czy wystąpienia typu TEDtalk. Opowiada w nim o swoim życiu, często w żartobliwy sposób rozlicza się ze swoją przeszłością i można to w sumie uznać ja jakąś formę autoterapii. W tym programie powiedział, że dopiero lata po zakończeniu kariery dowiedział się, że w swoim kontrakcie miał zapisane, że musi płacić pewnemu czarnoskóremu panu o bujnych rozczochranych siwych
  • Odpowiedz