Wpis z mikrobloga

Wiecie co jest najgorsze w posiadaniu kolegi Chada, będąc przegrywem?
To, że gdy wychodzimy gdzieś razem to KAŻDA mikroreakcja kobiet na nas, KAŻDE mikrozachowanie, KAŻDY skurcz mięśnia mimicznego podczas uśmiechu, regularnie oraz BARDZO boleśnie przypomina mi o tym, że jestem samcem nr 2 w stadzie.
Jak pewnie kojarzycie, mam kolegę Janka który jest moim maksymalnym przeciwieństwem. Poczynając od wyglądu, poprzez styl ubierania się na zachowaniu, pewności siebie i obyciu socjalnym skończywszy. Ja jestem skrytym nieśmiałym introwertykiem- lękowcem, on jest odważnym, śmiałym ekstrawertykiem. Do tego dołóżmy przepaść w wyglądzie. Nie będę opisywał no ale wiecie co to oznacza.
Za każdym razem gdy wychodzimy do klubu czy na imprezę, widzę jak kobiety spoglądają na niego a jak prawie nigdy nie spoglądają na mnie. Ile to razy były sytuacje, że gdy staliśmy razem i była grupka kobiet to dziwnym trafem randomowa dziewczyna poprosiła o fajkę właśnie Janka a nie mnie.
Gdy jesteś świadomy Black pilla, wiesz dlaczego podeszła do niego. Znasz powód który za tym stoi.
Wiem, że za każdym razem dziewczyna podejdzie do niego a nie do mnie bo jej podświadomość jest zaprogramowana na to by nawet najprostsze interakcje społeczne wykonywać z samcami najwyższej dostępnej jakości w stadzie.
Hipergamia w najczystszej postaci.
Już słyszę normictwo i część przegrywów - "Won z tagu, normiku! Jesteś failed normie! Masz kolegów, nie to co my! Chodzisz do klubów więc nie jesteś przegrywem!"
I wiecie co? I nic...
Do wszystkich Was twierdzących, że można wyjść z przegrywu jeśli tylko zdobędzie się znajomych i tzw. social cirlce:
Jeśli jesteś aspołecznym piwniczakiem, to imprezowi znajomi NIE SPRAWIĄ, że Ty też taki będziesz. Ja jestem tego dowodem. Gdy obracam się w towarzystwie Chadów to czuje się jeszcze większym śmieciem, niż gdybym siedział sam w piwnicy. Czemu? Bo przepaść między nami jest prawie, że namacalna...
#przegryw #blackpill #redpill #stulejacontent #wychodzimyzprzegrywu #rozwojosobistyznormikami #rozwojosobistyzprzegrywami #rozwojosobisty
B.....W - Wiecie co jest najgorsze w posiadaniu kolegi Chada, będąc przegrywem?
To, ...

źródło: comment_Mab4BOjowBaszml0efQkckFAQuPCJLgp.jpg

Pobierz
  • 82
@Blackpill_RAW: u mnie to jest w ogóle tak, że mam dużo różnych ziomków i chadow i takich zwykłych chłopaków, a niezależnie z którymi znajdę się gdzieś gdzie są dupy, ona nawet zapytać o ogień czy cokolwiek woli absolutnie każdego, tylko nie mnie XD.
Nawet jakieś rozmowy na jakichś domowkach czy gdziekolwiek tak na luzie - każdy, tylko nie ja. Zawsze albo zlewka albo to ja muszę ciągnąć ta rozmowę i odpowiedzi
@Blackpill_RAW: nie rozumiem idziesz na imprezę do klubu i dalej jesteś introwertykiem? Nawet jak wypijesz?

a po drugie nigdy żadnej kobiecie się nie spodobałeś?

jest sporo lasek co wolą takich zarośniętych "męskich" a nie wygolonych Czadów 10/10 z idealną szczęką
@strike_lucky: Ja szczękę akurat mam w miarę zarysowaną, 185 wzrostu więc też tragedii nie ma, ale mam małe zakola i jestem KOMPLETNĄ spie&dolinką socjalną. Kiedyś miałem na uczelni oznaki zainteresowanie od loszki 8,5/10 ewidentne, ale przez nieśmiałość nie dałem rady zagadać. Może jak wypije i jakoś dobrze się "uruchomie" to mogę się bawić ale zazwyczaj ciężko mi to idzie moze raz na 1,5 roku atmosfera wjedzie tak że miło spędzę wieczór
jestem skrytym nieśmiałym introwertykiem- lękowcem

chodzenie do klubów


@Blackpill_RAW: o stary. Kluby są raczej dla ekstremalnych ekstrawertyków, lubujących się w specyficznym tańcu, w dodatku na wspomaganiu alkoholowo-narkotykowym.
Byłem dwa razy w Polsce i kilka razy za granicą; jako ambiwertyka kompletnie mnie to nie bawi.
Puby, domówki, kolacja w knajpie, uprawianie sportu, wyjazdy turystyczne, wypady do jakichś atrakcji typu escaperoom, teatr etc. Jest tyle opcji socjalizowania się, że każdy znajdzie coś dla
szczękę akurat mam w miarę zarysowaną, 185 wzrostu więc też tragedii nie ma, ale mam małe zakola i jestem KOMPLETNĄ spie&dolinką socjalną.


@Blackpill_RAW: to ja nie wiem o co chodzi w moim przypadku, a jestem ciekaw. I tak chodzę na divy i będę chodził, ale jednak ciekawość jest:
- też 185
- szczęka może być, nie modelowa, ale nie tyłozgryz
- żadnych zakoli, gęste czarne włosy że się fryzjerom maszynki zacinaja
@NieRozumiemIronii:
Widzę, że kolega nie rozumie idei wpisów rodem z #blackpill czy #przegryw ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tu nie chodzi o to, żeby coś próbować zrobić ze swoim życiem, spróbować poznać kogoś, kto nam będzie odpowiadać, będzie bywać w podobnym miejscach jak my, mieć podobne zainteresowania.
Tu chodzi o to, żeby wybrać skrajny przypadek (tinder w przypadku brzydkich, nie umiejących w zdjęcia osób, czy kluby w przypadku
@Zelber:

spróbować poznać kogoś, kto nam będzie odpowiadać, będzie bywać w podobnym miejscach jak my, mieć podobne zainteresowania.

Przecież przegrywy własnie to robią, próbowali poznawać ludzi normalnie i kończyło się tak jak u opa, więc zaczęli szukać ludzi podobnych do siebie na w internecie(na wykopie między innymi) i mimo że robią dokładnie jak mówisz to ci to przeszkadza i tak więc usuń ten ułomkowy wysryw.