Wpis z mikrobloga

@4x80: Z tego pdfa, którego wrzuciłem wyżej, wynika, że w Irlandii jest 300 tys. myśliwych ( na 4.5 mln. mieszkańców): czyli proporcje 1:15. Wprawdzie to są dane z 2008 roku, ale wątpię, czy aż tak dużo zmieniło się przez te ostatnie 10 lat.
Na mapce zamieszczonej przez OPa widnieje 72.8 myśliwych na 1000 mieszkańców: czyli ~1:13.73. Więc w sumie, to się wszystko zgadza.
Dodajmy do tego, że polować tam można również
@4x80: Taka mała podpowiedź: możesz wyrobić sobie licencję łowiecką jednocześnie nie posiadając własnej broni - oni pewnie nawet tego nie sprawdzają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie twierdzę, że mam rację, ale skoro dwa osobne źródła zdają się wskazywać na podobne liczby, to znaczy, że coś może być na rzeczy. Może jest tam jakaś dziwna presja społeczna na bycie myśliwym.
@ilem: Jakby w Polsce były ludzkie zasady na polowania z możliwością wypożyczenia broni i przewodnika to mielibyśmy sporo więcej ludzi. Obecnie od momentu zapisania się do koła myśliwskiego do pierwszego strzału w niektórych rejonach może minąć rok. Zamiast 2-3 tygodniowej procedury zakończonej egzaminem z obsługi broni i obowiązujących przepisów. Koła łowieckie to siedziby wąsatych leśnych dziadków którzy jedynie co potrafią to chlać na polowaniach.
Poznałem zupełnie niezależnie m.in. Szwajcarów i Norwegów którzy ku mojemu zdziwieniu nie dość że byli kiedyś w Polsce to właśnie na polowaniu. W rodzinie znajomych rodziców mam też przypadek Duńczyków którzy jeżdżą na polowania do PL.

Nigdy w życiu nie przypuszczałem że to jest taka branża! Chyba wszyscy z Europy jeżdżą do Polski na polowania. Bo tak jak tam wyżej napisal @lubiem_piwo jakoś nie wiem na co mają polować w takiej Irlandii
@lubiem_piwo: Irlandia to rolniczy kraj. Może biorą pod uwagę także polowania z psami na długouche zające Hare https://en.wikipedia.org/wiki/Hare które są tu tradycyjne. Polowanie odbywa się tak, że jeźdzcy jadą, a psy zaganiają takiego długoucha a potem go rozszarpują. Dosłownie. Natomiast, jako, że mieszkam na wsi - to widzę też często myśliwych pieszo z bronią. Idą drogą i strzelają, często też tuż koło mojego domu. W Polsce nie do pomyślenia, by 20m
@j3sion: Rok ? Minimum rok ! Po wprowadzeniu, szkoleniach, godzinach w terenie-i bardzo dobrze. Trzeba poznać teren, miejscową społeczność, ideologię. Myślistwo to nie „walenie” do zwierząt. Postrzelać normalnie możesz sobie na strzelnicy po 5-minutowym przeszkoleniu. Żaden problem.

Chlanie na polowaniu ? Z bronią ? Za dużo filmów kolega się naoglądał. Jak masz inne doświadczenie, czy informacje to zgłaszaj to na Policję. Zgłaszaj każde polowanie zbiorowe, każdego z naklejką PZŁ. Policja momentalnie