Aktywne Wpisy
Tulky +114
Mam 27 lat i spotykam się z 16-latką. Komu to najbardziej przeszkadza? Oczywiście moim koleżankom 23+ xD. Nawet staremu mojej dziewczyny to nie przeszkadza i mnie zaprasza co chwilę na wódeczkę. (。◕‿‿◕。)
#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #rozowepaski
#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #rozowepaski
Stalionnn +308
Witajcie mirki i mirabelki. Jestem sobie z narzeczoną razem od 6 lat i miałem od zawsze fantazje co by spróbować seksu z inną dziewczyną (moja narzeczona to jedyna tak samo jak i ja jestem jej pierwszym). I nie chodzi mi tutaj o seks sam na sam bo miałem do tego 2 okazję i dwa razy pogoniłem loszki które były chętne o czym narzeczona dobrze wie bo jej o tym powiedziałem i bądź co bądź była ze mnie dumna i sowicie mi to wynagrodziła.
Jakiś czas temu (z rok, dwa) nabaknalem coś o trójkącie ja, ona i jakaś randomowa laska albo znajoma. Najpierw mnie wyśmiała ale z biegiem czasu jak pogadaliśmy to okazało się że moja #rozowepaski ogląda tylko lesbijskie porno bo mega jadają ja drugie laski i w sumie opowiadała że czuje w środku że jest bi ( i z miłą chęcią by spróbowała trójkąta)
Pytanie do was jak myslicie:
1. Czy warto ? (dla zrozumienia bardzo kocham swoją narzeczona i do niczego ją nie zmuszam i nie napieram)
2. Czy wpłynie to na nasz związek ( przez te 6 lat jak raz mieliśmy kryzys i pocałowałem się z inną laska #shame , to z podkulonymi ogonem przyznałem jej się jeszcze tego samego dnia, wybaczyła i stroi sobie żarty z tego do dzisia, także jestem pewien iż już na tyle jestem ogarnięty że odrózniam miłość od zauroczenia i drugi raz mi to nie grozi)
3. Czy trudno znaleźć normalną dziewczynę do takiej zabawy w takich miastach jak np. KRK RZESZOW itp. (Tinder, Badoo, letnoo ? Gdzie najprościej znaleźć realne osoby)
4. Czy mieliście może jakiekolwiek doświadczenia z #trojkat ?
5. Jakieś pro tipy jak to najlepiej zorganizować ?
Ustaliliśmy już z narzeczona, że jeżeli znajdziemy odpowiednią koleżankę to ją do nas zaprosimy (na sylwestra a być może wcześniej), moja różowa będzie z nią mogła robić wszystko, podobnie jak ja (lecz bez całowania w usta) takie dostałem ultimatum.
Dzięki za każdy komentarz merytorycznie nawiązujący do tematu. Miłej niedzieli i smacznego kotleta.
P.S sorki za błędy pisane z telefonu z autokorektą
a co do tematu... Imo to sobie róbcie. Tylko polecam nie traktować tej osoby jak osoby, tylko jak zabawkę erotyczną. Tzn. z szacunkiem i w ogóle, ale najlepiej jak ona potem zniknie i pozostanie miłym wspomnieniem. W razie sukcesu, możecie sobie znaleźć kolejną. No, chyba że naprawdę macie silną więź i orbitująca koleżanka nie będzie nigdy stwarzała poczucia zagrożenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@takipan22: chamskie to będzie jak ona sobie będzie liczyć na coś więcej, ale to wątpliwe. A poza tym zawsze są swingers cluby, chociaż to trochę głębsza woda, ale łatwiej kogoś znaleźć, łatwiej się wycofać i łatwiej oddzielić to od zwykłego życia. A minus taki, że mała szansa na debiutantkę, ale nie wiem czy akurat na tym wam zależy.