Wpis z mikrobloga

Dzieciate mircy z #uk. Wprawdzie w ciąży nie jestem, starania planujemy dopiero na przyszły rok, ale już myślę nad niektórymi kwestiami. Jak wygląda w #anglia sprawa z badaniami prenetalnymi? Są na nhs czy trzeba prywatnie? Robią w każdym przypadku czy trzeba o nie poprosić? Jak to wygląda? Warto zrobić jeszcze jakieś badania poza tym co obejmuje nhs? Z góry dzięki :)
#zdrowie #ciaza
  • 13
@petugh: W swojej przychodni dostajesz "midwife", co 3 miesiące chyba. Ona Ci robie badania, potem zależy od wyników robią dalej albo i nie.
Mojej żonie raz coś tam nie wyszło na 100%, to dostała skierowanie do szpitala na jakieś dodatkowe.
Więc generalnie spoko sprawa.
@gumon: Polecam również uważać i brać poprawkę co mowi midwife.
Ponieważ mojej żonie mówili ze dziecko jest juz "engaged" czyli ustawione w pozycji wyjściowej, co sie okazało w szpitalu dziecko bylo odwrócone do góry nogami..
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@petugh: będziesz miała szczęście, jeżeli choć raz ginekolog się z tobą spotka. Do któregoś tygodnia nieoficjalnie uważa się, że ciąży nie ma, bo wszystko się może zdarzyć. Musisz wywalczyć USG w trzecim trymestrze. O badaniu stanu dojrzałości łożyska zapomnij, nikt tu nie wie, co to jest. To znaczy lekarz ginekolog wie, ale jak już pisałem z nim się nie spotkasz.
@skydancer: Do 20 tygodnia nie uznają dziecka, ponieważ dopiero po 20 tygodniu ciąży dziecko ma szanse przetrwać po za łonem matki. Niestety opieka medyczna leży i kwiczy w Anglii. Jak żona mojego brata rodziła, to pielęgniarki wydzieraly się po niej, ze jak ma zamiar tak się szarpać (okazało się, ze dziecko było złe ułożone, a pomimo tego kazali jej w takiej pozycji rodzic i dopiero jak zaczęło dziecku tętno spadać to
@petugh: badania prenatalne masz na NHS.
I jeśli chodzi o skany: generalnie są 2.
W Polsce, jak się orientuję, skan masz co miesiąc. Ja osobiście uważam, że w zdrowej fizjologicznej ciąży nie trzeba więcej, bo skany nie są obojętne dla zdrowia.
Pierwsze spotkanie będzie około 10tygodnia, do tego momentu poronienia uważane są za naturalne. Dopiero po trzecim zaczyna się robić badania.
W pierwszej ciąży jest 11 spotkań z położną, w drugiej
@asique: Czyli generalnie nie wygląda to źle:) Bardzo dobrze ze badania prenetalne są na nhs. W Polsce jakieś 2500 zł. Takie badania powinny być wszędzie refundowane. Wydaje mi się że jednak oprócz spotkań z midwife mogliby zrobić ze 2 spotkania z lekarzem ginekologiem. Jakoś spokojniej bym się czuła :) dzięki za odpowiedź :)
@petugh: Tutaj są spotkania z ginekologiem, jeśli coś jest nie tak.
Opieka szpitalna jest dobra. W szpitalu jest triage dla matek, które mają kłopoty.
Dostajesz też naprawdę dobre wsparcie laktacyjne, gdy chcesz karmić (płatne w pl), jeśli dziecko potrzebuje mleka specjalistycznego, to jest to na receptę.
@asique: Brzmi bardzo w porządku. Dziękuję :) Wprawdzie chcemy zacząć starania dopiero koło jesieni przyszłego roku, ale ja lubię wiedzieć takie rzeczy wcześniej :)