Aktywne Wpisy
urarthone +775
News dnia to...
- Morawiecki będzie próbował utworzyć rząd 27.7% (855)
- Wyrzucenie 4 zawodników z U17 chwilę przed MŚ 3.6% (110)
- Znaleziono ciało poszukiwanego zabójcy 6-latka 9.3% (287)
- ZEA wysłały szpital do Gazy 1.0% (32)
- Złodziej książek z USA 4.2% (129)
- Microsoft chciał zaoszczędzić na pracownikach 1.7% (51)
- Turyści z Hiszpanii wracają ze sraczką 3.9% (121)
- Zrobił pranie sąsiadce, kiedy jej nie było 48.6% (1499)
Kredo_Asasynow +414
Chcecie ciekawą bombę?
Niejaka BEVERLY, która dodzwoniła się do CAGE by zaatakować Wardęgę to nie kto inny, jak żona Krzysztofa Rozpary.
Nie wierzycie? Porównajcie sobie jej głos z dzisiejszego programu do tego filmu, gdzie państwo Rozpara pokazują swoją rezydencję.
https://youtu.be/MjkGXjsCjII?si=L1_YEFZ2A3ApzpCq
Czy to nie dziwne, że żona jednego z właścicieli, która przy okazji jest głównym medykiem podczas gal (a powiedziała, że nie jest powiązana z federacją - kłamczuszek) atakuje zawodnika z main eventu?
Niejaka BEVERLY, która dodzwoniła się do CAGE by zaatakować Wardęgę to nie kto inny, jak żona Krzysztofa Rozpary.
Nie wierzycie? Porównajcie sobie jej głos z dzisiejszego programu do tego filmu, gdzie państwo Rozpara pokazują swoją rezydencję.
https://youtu.be/MjkGXjsCjII?si=L1_YEFZ2A3ApzpCq
Czy to nie dziwne, że żona jednego z właścicieli, która przy okazji jest głównym medykiem podczas gal (a powiedziała, że nie jest powiązana z federacją - kłamczuszek) atakuje zawodnika z main eventu?
Na wakacjach nie wytrzymałam z powodu tragicznej organizacji pewnego unijnego projektu na #studbaza i w końcu napisałam wiadomość mailową do NCBiR żeby oni to załatwili.
Dodam że jestem starostą na roku i wszystko robiłam w imieniu studentów.
Mówiąc w skrócie #polibuda miała zgodnie z regulaminem wykupić elementy uczestnikom do pracy z projektu czego nie zrobili, wyszło coś że za późno z przetargiem i ogólnie #cyrk
Osoby odpowiedzialne za organizację przestali odpisywać mi na wiadomości i zlewali mnie, #!$%@?łam się i opisałam tą sytuację w mailu do NCBiR
Niedługo później nagle znalazły się dokumenty, pieniążki itd
Dziś rozmawiałam z Dziekanem i dostałam informację że moja #uczelnia chce mnie pozwać do sądu za ten donos jako że to było zniesławienie imienia uczelni XD
Tak na prawdę chodzi o to że #!$%@? kogoś wyżej że niby NCBiR może w przyszłości nie dać pieniążków na inne projekty itd jak zobaczyli że uczelnia z tym nie ogarnia.
Dodatkowo niedawno dałam pewien dokument mojej Dziekan w którym wpisałam wszystkie nieścisłości projektu, regulaminu i ogólnej złej organizacji. Pewnie się teraz boją żebym tego nie wysłała do NCBiR i chcą mnie za straszyć XD
Wcześniej pisząc ten dokument nawet o tym nie myślałam, chciałam żeby uczelnia tylko widziała że jest #!$%@?. Nie pierwszy dziś mieszkam w Pl i wiem dobrze że tu takie rzeczy z reguły organizowane są #!$%@?.
Ale teraz mnie zdenerwowali tym straszeniem. Co myślicie?
Ale się wkurzyłam na twoją uczelnię.
Zastanawiam się co to miałby być za pozew: że pozywają mnie niby za co? Za coś co oni zrobili a ja zwróciłam na to uwagę XD? Tym bardziej że z NCBiR odpisali mi że donos był zasadniczy i faktycznie popełniono błąd w tej sytuacji
Wymyśliła żeby umówić nas na rozmowę do pogodzenia tj na spotkaniu ma być ona, inny Dziekan, organizatorzy projektu i ja. Chce żebym nie walczyła z nimi tylko powiedziała że "trzeba to załatwić ugodowo". Jeśli chodziło jej o
@IlonMusk: Ja bym znów napisał do NCBiR i zapytał co z tym zrobić jako że uczelnia mi po napisaniu do nich grozi.
A poza tym to uważam że sąd gdy zobaczy ten "pozew" to wybuchnie śmiechem, jeszcze ich przez przypadek opluje kanapką, którą jadł, a potem wyrzuci ich za drzwi.
W zależności od tego na ile ludzie z którymi masz zajęcia są uwikłani w projekt, tak bardzo masz tam #!$%@?. Trudno mi to ocenić.
Przykrością jest to, że kontrole z NCBiRu dotyczą spraw formalnych (dokumenty), a nie merytorycznych.
Jeśli chodzi o kontrolę to też masz rację i właśnie moje zdenerwowanie jest uzasadnione bo regulamin praktycznie w większej połowie się nie zgadza. Jeśli by chcieli wszystko sprawdzić to by mieli dopiero przewalone. Tam są takie niezgodności że głowa
To wbrew pozorom jest rzecz formalna i w ramach każdego etapu muszą być wykonane założone cele. To co zostało zrobione, powinno być w jakiś sposób udokumentowane w formie raportu - zdjęcia i opisy.
Czy jest w ogóle co dokumentować,