Wpis z mikrobloga

bardziej chodziło mi o fakt tego, że słabsi z wf zawsze gdzieś tam mają doczynienia z przytykami i takie dogadywanie nie jest ok ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@klaudiaxx21: Tak, mniej wysportowane dzieci mają gorzej w szkole niż te nie umiejące np. matematyki.
Ucieczkami z lekcji nic nie załatwisz, a z WFu też mogą cię udupić. Nie pozostaje nic innego jak się przemęczyć, skończyć szkołę i zapomnieć. Powodzenia.
@klaudiaxx21: Szczęśliwi Ci którzy nie zaznali patologicznego wf, u mnie większość wf wspominam jako gnębienie mnie i innych słabszych dziewczyn bo nie potrafiłyśmy grać w kosza ¯_(ツ)_/¯ Lekcje kończyły się podrapaniami po paznokciach lepszych dziewczyn, które wyrywały nam podane piłki. Nie liczyła się jakość a skuteczność tej gry i która z nich wrzuci do kosza najwięcej razy. A w nic innego nie graliśmy, jak kiedyś mieliśmy lekcje z chłopakami i chcieli
tak swoją drogą zawsze zastanawiałem się jak można nie było potrafić umieć prosto kopnąć piłki lub przebiec z nią przy nodze przez boisko, prosto rzucić do kosza i przekozłować parę metrów, odbić piłkę górą w siatkówce