Wpis z mikrobloga

Jakie to jest żałosne. Na FB wyświetliło mi post z zestawieniem politycznym odnośnie "praw kobiet", czytam, czytam ale patrzę: są tylko 4 z 5 ugrupowań. Czytam sobie komentarze i ktoś się pyta dlaczego nie ma "Konfederacji", ktoś inny mu odpowiada że przecież "Konfederacji" nie ma sensu umieszczać bo większość odpowiedzi byłaby na "nie". Pytam: "To dlaczego w zestawieniu jest PSL, który tylko na jedno pytanie ma odpowiedź tak?". Po chwili mój komentarz zniknął, dostałem blokadę że mogę tylko oglądać a nie mogę nic polajkować ani nikomu odpowiedzieć. Odświeżam po kilku minutach a większość z niewygodnych pytań zostało usuniętych xDDD To jest ta wolność słowa i wysławiania poglądów wg Lewicy?

Gdyby jeszcze te komentarze były wulgarne, wprowadzały zamieszanie ale to były normalne, kulturalne pytania i zostały skasowane bez żadnego powodu. Już nie mówiąc o tym, że całe to zestawienie jest pięknie zmanipulowane i ułożone pod konkretny wynik aby tylko wyszło, że to Lewica walczy o prawa kobiet.

A gdzie prawa mężczyzn i aborcja dla facetów? Dlaczego kobieta ma mieć bezwzględne prawo decydowaniu o ciąży do 12 tygodnia skoro to jest też w połowie "dzieło" mężczyzny, a mężczyzna nie ma nic do gadania? Dlaczego gdy kobieta chce dziecko to mężczyzna musi płacić alimenty, ale jeżeli to kobieta nie chce dziecka to jest gadanie "jej ciało, jej sprawa"? Niech sobie usuwają ciążę kiedy chcą ale niech to będzie sprawiedliwe i niech facet też ma możliwość zrezygnowania z ojcostwa "ot tak".

Link: https://www.facebook.com/dziewuchydziewuchom/posts/3051934944881500

#afera #facebook #bekazlewactwa #konfederacja #polityka
Rst00 - Jakie to jest żałosne. Na FB wyświetliło mi post z zestawieniem politycznym o...

źródło: comment_1qWrhqAv30X1KeyzdSJLj9SF2mrtqhpm.jpg

Pobierz
  • 92
Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny dokonała analizy...

Strasznie mnie irytują organizacje, które same nadają sobie prawo do reprezentowania całych grup społecznych. Tak jakby kobiety, które są przeciw aborcji, refundacji in vitro itd. nie istniały. To dziwne bo zdaje się, że kościoły są takich pełne. No i poziom tej "analizy" też bardzo wysoki. Z jednej strony wsparcie rodzin w wychowaniu dzieci, to cyk zaznaczmy wszystkim, po co się bawić w detale.
A gdzie prawa mężczyzn i aborcja dla facetów? Dlaczego kobieta ma mieć bezwzględne prawo decydowaniu o ciąży do 12 tygodnia skoro to jest też w połowie "dzieło" mężczyzny, a mężczyzna nie ma nic do gadania?


@Rst00: myślę że przez takie szurowe podejście zostałeś zablokowany a teraz wylewasz żale. nikt ci jako mężczyźnie nie broni zrobić sobie aborcji, a co do praw facetów to raczej na fanpejdzu "dziewuchy dziewuchom" mają w nie
@Deska_o0: czyli są medium i czytają w myślach? Mój komentarzy wyglądał dosłownie tak: "To dlaczego w zestawieniu znajduje się PSL skoro mają tylko jeden punkt na "Tak"?" To jest zwykła cenzura.

nikt ci jako mężczyźnie nie broni zrobić sobie aborcji


Nie wiem czy udajesz trolla czy głupka, ale oczywiście że państwo mi to broni. Nie z fizycznego punktu widzenia bo z biologii powinieneś wiedzieć że mężczyzna nie może zajść w ciąże
"To dlaczego w zestawieniu znajduje się PSL skoro mają tylko jeden punkt na "Tak"?"


@Rst00: skoro to był cały post to najwidoczniej uważasz ich za medium czytające w myślach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

aborcja dla mężczyzn = możliwość zrezygnowania z ojcostwa i tym samym zwolenienie z obowiązku płacenia alimentów


@Rst00: weź poczytaj czym jest aborcja bo udajesz (lub nie) trolla albo głupka i jeszcze mi to
@Deska_o0: czyli jesteś tak mało inteligenty że trzeba Ci wprost napisać że mówiąc o "aborcji dla mężczyzn" chodzi mi "prawną aborcję"? Captain Obvious xD W ogóle tego nie zasugerowałem pisząc: "aborcja dla mężczyzn = możliwość zrezygnowania z ojcostwa i tym samym zwolenienie z obowiązku płacenia alimentów."
@Deska_o0: a co to ma za znaczenie przez kogo została napisana ustawa oraz jakie ma szanse na wejście w życie? Ja tylko wskazuje na problem pt. "Kobiecie wolno, facetowi nie wolno".

Sam użyłeś wcześniej zwrotu "prawna aborcja" więc dobrze wiesz o co chodzi. Tak samo różne projekty są nazywane nazwami roboczymi lub takimi, które przyciągają uwagę i tak samo jest w tym przypadku. Najwidoczniej jesteś z tych, którzy doczepią się na
@Rst00: znam tą nietrafną nazwę jak i pojęcie jakie skrywa, ale to zagadnienie z aborcją nie ma nic wspólnego, a koniecznie chcesz brać je za przykład ( ͡° ͜ʖ ͡°)
pomysł nie przejdzie nigdy ponieważ znaleziono problem nie do przeskoczenia, mianowicie co zrobić jak kobieta zdecyduje się na aborcję, a partner nie zezwoli na "prawną abrocję". Nadal kobieta ma ostatnie zdanie, co jest logiczne skoro to ona
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Deska_o0: ale Ty chyba nie rozumiesz. Jak to partner nie pozwoli? Jak kobieta będzie chciała to może usunąć i partner jej w tym nie powstrzyma. Jednak w innej sytuacji w której to kobieta chce dziecko a ojciec nie to powinien mieć możliwość zrezygnowania z ojcostwa.

Byłoby to sprawiedliwe ale fakt faktem kobieta będzie miała ostatnie zdanie jednak przynajmniej mężczyzna mógłby w niektórych przypadkach uniknąć konsekwencji tak jak i kobieta.
powinien mieć możliwość zrezygnowania z ojcostwa


@Rst00: ale przecież ma taką możliwość, nawet i z alimentów może zrezygnować, oczywiście jeżeli dojdzie do kompromisu z partnerką i wypełnią odpowiednie dokumenty
a jaki ty masz argument za zakazywaniem komuś czegoś co cię nie dotyczy?


@podjad3k: większość ludzi w cywilizowanych społeczeństwach popiera na przykład zakazywanie nieuzasadnionego bicia kijem po mordzie. Nawet gdyby chodziło o mordę kogoś innego niż osoba której zadasz pytanie - to jest ona za zakazywaniem czegoś co jej nie dotyczy.

Czy trzeba to jakoś specjalnie argumentować i uzasadniać? Wydaje się całkiem elementarne i oczywiste, szczególnie w naszej kulturze.
Widzisz różnicę? Kobieta musi się zgodzić, a facet nie musi.


@Rst00: cieszę się że doszliśmy do consensusu. Tak kobieta ma pasożyta w sobie więc to jej decyzja jest ostateczna. I po co było się spierac jak na końcu i tak przyznałes mi rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żegnam
@Deska_o0: W przypadku aborcji na życzenie kobiety:

Kobieta decydując się na aborcję decyduje o prawie (do posiadania dziecka) i obowiązku (wychowania i utrzymania dziecka) swoim, ale i ojca tego dziecka.
Mężczyzna w tym przypadku nie może decydować o niczym - w szczególności o swoich prawach i obowiązkach.

Takie rozwiązanie to jest szczyt dyskryminacji płciowej.
Zaledwie półśrodkiem jest danie mężczyźnie możliwości zdjęcia z siebie obowiązku utrzymania (razem z powyższym prawem), ale jest