Wpis z mikrobloga

Jacek Dukaj
Linia Oporu (fragment)

Aktualny stopień natężenia woli w Europie
(miasta i przedmieścia)

Na przykład
Obudziłem się. Chcę wstać.
Chcę wstać. Co to znaczy. Jest taki czas, że chcę wstać, a nie wstaję. Bo skoro wstaje, to nie ,chcę; ot, wstaję. Wstałem.
A tu nie.
Chce
Co to za granica? Co takiego oddziela ,,chcę" od „robię"?
Co za dziwny bufor intencji?
Nie ciało.
Nie niemoc fizyczna
Nie niedowład woli. (Bo CHCE!)
Dlaczego zatem chcę, a nie wstaje?
(Chcę, a nie pracuję. Chcę, a nie idę. Chcę, a nie jem. Chcę, a nie mówię. Na przykład).
Nawet jeśli tylko przez chwilę, przez sekundę, ułamek
Jak nazwać ów ośrodek, który stawia mi opór?

Dla plywaka jest to woda. Dla dżdżownicy - ziemia. Dla jonu - pole elektromagnetyczne.
A dla woli - co?
Coś. Przeciwchcenie.
Nolensum.
Jak pomierzyć gęstość, natężenie nolensum?
Czy zmienia się ono w czasie? W przestrzeni?
Czy istnieją ludzie o przyrodzonym im mniejszym i większym współczynniku tarcia nolensowego?
I jak go kształtowac? Jak zmniejszyć?
Chce wstać
Nie wstaje.
Nie wstaje.
Nie wstaje.

Wstaje.
Właśnie TEN moment! TEN interwał! To coś pomiędzy!
Miliony ludzi. W domach. Na ulicach. W pracy. W każdej czynności drobnej. Zanim cokolwiek zrobią napięcie, nacisk, parcie.
Jak przekłucie przez niewidzialną błonę. Żeby czyn się ziścił. Podniosła się reka.
Z roku na rok - trzeba na to więcej i więcej siły woli.

Nolensum gęstnieje.
Grzęźniemy. Jak w miodzie. W płynnej gumie.
Chcemy chcemy chcemy, ale nas nie puszcza.
Leżymy, patrząc w sufit. Wola wykrwawia się na podłoge po liniach najmniejszego oporu.
Thus came the days of boredom murders.

#sztuka #art #gruparatowaniapoziomu
#niezlasztuka #proza #dukaj
#feels

Jack Vettriano
Waga
kaosha - Jacek Dukaj
Linia Oporu (fragment)

Aktualny stopień natężenia woli w Eur...

źródło: comment_LkvJcLH1FiHm9dJR5lXUspdQBmDF7zmN.jpg

Pobierz
  • 2